Według strony internetowej prezydenta Ukrainy Andrzej Duda „obiecał osobiście przyjrzeć się sprawie tego incydentu oraz należycie go ocenić, aby nie dopuścić do powtarzania się podobnych przypadków w przyszłości”.
Jak informuje strona internetowa prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki, przeprowadził on rozmowę telefoniczną z prezydentem Polski Andrzejem Dudą. Poroszenko złożył Dudzie życzenia z okazji dzisiejszego święta Trzeciego Maja.
Prezydenci pozytywnie ocenili rezultaty posiedzenia Komitetu Konsultacyjnego Prezydentów Polski i Ukrainy, które odbyło się 11. kwietnia w Kijowie.
W trakcie rozmowy Poroszenko wyraził nadzieję na niezmienność stanowiska polskich władz odnośnie zdecydowanego potępienia akcji Wisła jako zbrodni reżimu komunistycznego.
Poroszenko potępił incydent z demontażem ukraińskiego pomnika w wiosce Hruszowice w pobliżu Przemyśla 26. kwietnia br. Podkreślił niedopuszczalność profanacji symboli państwowych Ukrainy i zaznaczył, że to wymaga reakcji polskich władz. – podaje strona prezydenta Ukrainy.
Według Ukraińców Andrzej Duda obiecał osobiście przyjrzeć się sprawie tego incydentu oraz należycie go ocenić, aby nie dopuścić do powtarzania się podobnych przypadków w przyszłości.
Uzgodniono także koordynację kroków zmierzających do legalizacji wszystkich miejsc pochówków, zarówno ukraińskich na terytorium Polski jak i polskich na terytorium Ukrainy, w celu zapewnienia im należytej opieki na poziomie państwowym zgodnie z umową o ochronie miejsc pamięci.
Poroszenko zaprosił Dudę do złożenia wizyty na Ukrainie jeszcze w tym roku.
- CZYTAJ TAKŹE: MSZ Ukrainy: rozbiórka pomnika UPA to zuchwała prowokacja
CZYTAJ TAKŹE: IPN: rozbiórka pomnika UPA była legalna, nie przyjmujemy do wiadomości zawieszenia legalizacji polskich pomników
CZYTAJ TAKŹE: Ministerstwo Kultury: demontaż nielegalnego pomnika UPA zgodny z prawem
Kresy.pl / president.gov.ua
[Wybrane wypowiedzi internautów pod w/w tekstem na stronie źródłowej:]
kbog1
Poroszenko może rządzić swoimi spodniami a nie tym jak należy traktować pomniki UPA w Polsce. Duda jak zwykle staje na baczność przed Poroszenko. Nawet tu nie stać go na suwerenność.