Według Ołeksandra Ochrimenki, szefa Ukraińskiego Centrum Analitycznego, do końca 2017 roku w Polsce będzie już 2 mln ukraińskich pracowników. „W miastach są całe dzielnice, gdzie mieszkają nasi obywatele”.
W komentarzu dla serwisu Gazeta.ua dyrektor Ukraińskiego Centrum Analitycznego Ołeksandr Ochrimenko przypomniał, że w 2013 r. liczba Ukraińców pracujących w Polsce wynosiła 400 tysięcy. Wcześniej wyjeżdżali oni z zachodniej części kraju. Obecnie do Polski przyjeżdżają już pracownicy z całej Ukrainy. W tym osoby, które wcześniej wyjeżdżały pracować do Rosji.
– Średnia pensja Ukraińców wynosi 500-700 euro. Wyjeżdżają głównie na pół roku. To prace sezonowe: zbieranie truskawek, praca na farmach lub magazynach. 109 tysięcy Ukraińców ma długoterminowe zezwolenia na pracę. Pracują jako programiści, w przemyśle, budownictwie, w instytutach badawczych – mówił Ochrimenko.
Ekspert przyznał, że Ukraińcom znacznie uproszczono możliwość wyjazdu do pracy w Polsce, a od stycznia tego roku liczba wydanych pozwoleń, w porównaniu z 2016 r., wzrosła o 40 proc. Ochrimenko uważa, że w ciągu najbliższych 2-3 lat, liczba ukraińskich pracowników w Polsce będzie rosnąć. Według ostatnich danych, w 2016 r. w Polsce pracowało 1,3 mln Ukraińców.
- PRZECZYTAJ: Ukraińskie zagrożenie – źródła i skutki imigracji zarobkowej
- Czytaj również: Raport NBP: napływ Ukraińców nie jest odpowiedzią na coraz mniej rąk do pracy w Polsce
Szef Ukraińskiego Centrum Analitycznego podkreślił, że masowe przyjazdy Ukraińców do pracy w Polsce mają bezpośredni związek z emigracją zarobkową Polaków:
– Polska potrzebuje siły roboczej, ponieważ jej obywatele jadą do pracy do Niemiec, Austrii, Irlandii.
PRZECZYTAJ:
- Ukrainizacja polskiego rynku pracy jest nieunikniona? „Jesteśmy nakierowywani na gospodarczą zapaść”
- Dr Cezary Mech dla Kresów.pl: Ukraińcy obniżają Polakom wynagrodzenia i zmuszają ich do emigracji
- Zarabiają na pracy Ukraińców i ściąganiu ich do Polski – promują większą imigrację zarobkową
Ekspert zaznaczył, że większość Polaków odnosi się do Ukraińców pozytywnie, a „w miastach są całe dzielnice, gdzie mieszkają nasi obywatele”.
– W województwie dolnośląskim w szkołach utworzono klasy, gdzie zajęcia odbywają się w języku ukraińskim. Polacy nie postrzegają naszych pracowników jako konkurentów na rynku pracy – zaznacza Ochrimenko.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ:
- Kontrola NIK na Podkarpaciu wykazała patologie przy zatrudnianiu obcokrajowców – głównie Ukraińców
- Urzędy Pracy: optymalizacja kosztów jedną z głównych przyczyn zatrudniania Ukraińców
Według szacunków, na Ukrainie jest około 1,8 mln bezrobotnych, stanowiących około 8,5 proc. całej populacji tego kraju.
gazeta.ua / Kresy.pl