Aktualizacja strony została wstrzymana

Kobiecość a Msza w tradycyjnym rycie. Rzadko dostrzegana zależność

Trudno znaleźć piękniejszą i pełniejszą manifestację tradycji katolickiej niż „Msza trydencka”. To właśnie poprzez nią przejawiają się modlitwy oraz symbole, które, niekiedy powszechnie już zapomniane, w „starej Mszy” funkcjonują z całą swoją olbrzymią duchową siłą i skutecznością – pisze Mary Donellan. I twierdzi, że to właśnie dzięki tej Mszy odkryła piękno… kobiecości. Podaje przy tym mocne argumenty. Jakie?

Autorka na stronach portalu onepeterfive.com przedstawia interesujące spostrzeżenia na temat tego jak tradycyjna Msza trydencka docenia kobiecość i jak wyjątkowe jest to zjawisko. Donellan przez blisko dwadzieścia lat swojego życia uczestniczyła w mszach Novus Ordo jednak dopiero uczestnictwo w Mszy trydenckiej: „sprawiło, że poczuła się w pełni świadoma mojego piękna i tajemnicy jako kobieta – wraz z tym, jak uklękłam przed pięknem i tajemnicą Boga”.   

Donellan prezentując „Zachodnie” podejście do Mszy Świętej pisze, że niektórzy próbują krytykować Mszę świętą w „starym rycie” za zepchnięcie kobiet na margines.  W jej trakcie kobiety pozostają bowiem ukryte, nie służą przy ołtarzu, jako lektor, czy kantor, nie rozdają Komunii Świętej i właściwie za wyjątkiem śpiewania w chórze, „mogą adorować Pana Boga jedynie ze swoich ławek”. „Wielu może uważać, że rola kobiety w trakcie Mszy łacińskiej została zduszona i stłumiona” – spostrzega autorka. Jednakże zdaniem Donellan istnieją co najmniej cztery obszary „starego rytu”, które bardziej doceniają kobietę niż „Msza współczesna”. Autorka pisze, że powtarzające się uczestnictwo w Mszy trydenckiej stanowi całkowicie nowe i wspaniałe doświadczenie Mszy Świętej, w którym „dawne role kobiety już nie istnieją, a zamiast tego ma ona szansę na nowo odkryć piękno kobiecości”. 

Welon / mantylka / chusta

Przez ostatnie 60 lat tradycja zasłaniania głowy przez kobiety została powszechnie zapomniana lub przekształcona w przedmiot sporów i ogólnej niechęci. „Jednakże zamiast postrzegać noszenie nakrycia głowy jako obrażającego moją kobiecość, odkryłam, że welon docenia i wywyższa kobiecość do nowego poziomu godności, takiego którego nie dostrzegłam w Novus Ordo”, pisze Donellan. Ponadto dodaje, że w trakcie uczestnictwa w mszach Novus Ordo czuła, że miesza się z tłumem, ubierała się jak na ważne wyjście, jednak nie znajdywała nic, co w sposób liturgiczny podkreślałoby jej kobiecość, co odróżniałoby ją od męskich uczestników mszy świętej.

Tymczasem w tradycyjnym rycie kobieta poprzez nakrycie głowy welonem ukazuje Bogu oraz innym zgromadzonym, że jest prawdziwą kobietą, że jest „piękną i tajemniczą kreacją Boga i, że Msza Święta dotyka Piękna, z którego pochodzi i jej piękno”. Autorka uważa, że zanim kobieta stanie się autentycznie świadoma piękna kobiecości musi stać się świadoma, tak głęboko jak to możliwe, kim jest Bóg i kim ona jest przed nim – nie tylko jako kobieta, ale jako człowiek. Poprzez pietyzm, milczenie i piękno liturgii „tradycyjna Msza łacińska” pozwala kobietom, ale także mężczyznom ukierunkować się całkowicie w stronę Boga i usunąć się w cień przed jego Ofiarą, pisze Donellan. „Najpierw musiałam odkryć piękno i zasadność skromności, by uświadomić sobie, że jestem niczym wobec Boga, i że Msza Święta jest całkowicie skoncentrowana na Nim”, zauważa autorka, po czym dodaje „welon przypomniał mi, że jestem pod osądem mojego Pana, że jestem wystarczająco piękna i uświęcona, by wymagać założenia welonu, ażeby nie odwracać uwagi, ale raczej wskazywać innym Jego piękno”.

Powtarzane wzmianki o Najświętszej Dziewicy

Jedną z podstawowych różnic jaką Donellan zauważa pomiędzy „Mszą współczesną” a „Mszą w starym rycie” jest to, jak często imię Najświętszej Dziewicy jest przywoływane w trakcie Mszy trydenckiej. Najświętsza Maryja Panna stanowi wzór dla każdej katolickiej kobiety, a „Msza starego porządku” wydaje się rozumieć świętą i niepowtarzalną rolę Matki Bożej w historii zbawienia, jak również w naszej ziemskiej podróży. Autorka wskazuje, że w „starym rycie” jeszcze przed czytaniami, Matka Boża wspominana jest wiele razy – podczas aktu pokuty, podczas ofiarowania, podczas kanonu oraz tuż po modlitwie Ojcze Nasz. Poprzez hołd oddawany Matce Bożej w „starym rycie” podkreślana jest również godność wszystkich kobiet – uważa Donellan. „Tradycyjna Msza Łacińska”, zdaniem autorki, nieustannie stawia Najświętszą Dziewicę przed sercami obecnych kobiet, zachęcając by te wzrastały naśladując jej cnoty i biorąc z niej przykład dla dobra Kościoła.        

Inwokacja świętych kobiet

Donellan zauważa, że podczas każdej Mszy w tradycyjnym rycie rzymskim, wywoływanych jest kilka świętych kobiet, które wyróżnia się zaraz po Konsekracji: Święta Perpetua i Felicyta (obie były matkami i bohaterskimi męczennicami za cesarza Dioklecjana), Święta Agata, Łucja, Agnieszka i Anastazja, kobiety pochodzące z okresu wczesnego chrześcijaństwa, które cierpiały okrutne tortury dla chwały Chrystusa, a pierwsze trzy również w obronie własnego dziewictwa.

Autorka zaznacza, że dzięki wsparciu łaski Bożej tych kilka wspaniałych kobiet mogło poświęcić wszystko dla Boga. Podczas każdej Mszy Świętej starego rytu jej uczestnicy wzywani są do tego, by pamiętali o ich męczeńskiej śmierci, o ich sile i pięknie ich kobiecości.  Stanowią one wzór, który Bóg ofiarowuje wszystkim kobietom. Czy tak jest podczas mszy w nowym rycie? Nie!

Symboliczna integralność liturgicznej roli kobiety

„Im bardziej rozumiem i doceniam liturgię Mszy trydenckiej tym bardziej doceniam, że uczestniczę w niej jako kobieta, i mogę służyć jako głęboki symbol po prostu poprzez moją kobiecość – a nie poprzez jakiekolwiek zewnętrzne i niedoskonałe działania własne, próbując wnieść swój wkład w liturgię Mszy”, pisze Donellan jako wieloletnia kantor i lektor w Novus Ordo.   

Kończąc swoje rozważania autorka podkreśla, że być może w Mszy Świętej starego rytu jest wiele innych momentów podkreślających wspaniały dar kobiecości, których nie wymieniła. Nie zmienia to jednak faktu, że czuje się wdzięczna za nie wszystkie i ma nadzieję, że coraz więcej kobiet odkryje, że Msza w tradycyjnym rycie rzymskim, opierając się na liczącej ponad dwa tysiące lat tradycji katolickiej, docenia kobiety w niezwykły sposób: „jesteś kobietą, jesteś piękna, jesteś odpowiednia taka jaka jesteś”. 

Czy można w bardziej wspaniały sposób wyrazić podziw dla płci pięknej?

Źródło: onepeterfive.com

malk

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2017-03-08)

[Wybrane wypowiedzi internautów pod w/w tekstem na stronie źródłowej:]

TZ.
matylda We Mszy Novus Ordo imiona świętych niewiast można usłyszeć tylko wtedy, gdy kapłan odmawia Kanon Rzymski. Zdarza się to bardzo rzadko. syriusz24 Katolik ma obowiązek uczestniczyć we Mszy św. odprawianej w obrządku katolickim. Uczestnictwo we Mszy w kaplicy Bractwa św. Piusa X spełnia ten warunek, co zostało dodatkowo potwierdzone przez Stolicę Apostolską.

 


 

Skip to content