Aktualizacja strony została wstrzymana

Eugeniusz IV – bulla Cantate Domino (4 lutego 1442)

Biskup Eugeniusz, najniższy sługa Boży, dla upamiętnienia dzieł sławionych i wiecznych. „Śpiewajcie Panu, ponieważ wielkimi uczynił swe dzieła; głoście to całemu światu. Raduj się i chwal Boga, mieszkańcze Syjonu, ponieważ wielka jest w tobie świętość Boga Izraela”. Zaprawdę, trzeba śpiewać i chwalić Pana przez Kościół Boży, ponieważ chwała i wielkość są dla Jego imienia, którym tego dnia obdarował nas w swej łasce miłosierny Bóg. Zaprawdę, winniśmy chwalić naszego Pana i Zbawcę, dziękować mu i błogosławić go we wszystkich naszych sercach – tego, który każdego dnia wznosi swój święty Kościół, odnawiając go i powiększając.

Dary [Boże] dla chrześcijańskiego ludu są zawsze liczne, a [Bóg] okazuje nam ogromną miłość jaśniejącą silniej niż światło. A jeśli spojrzymy poprzez nasze serca na to, co uczynił w ostatnich dniach swym szlachetnym Bożym dziełem, przekonamy się, że Jego dary i miłość okazują się większe i liczniejsze w obecnych czasach, niż [ofiarowane] wcześniejszym pokoleniom, które przeminęły. Oto nie upłynęły jeszcze trzy lata, jak na tym świętym soborze ekumenicznym nasz Pan Jezus Chrystus w pełnym i niezaprzeczalnym dziele łaski i miłosierdzia ustanowił pokojowe porozumienie trzech wielkich wspólnot, ku radości wszystkich chrześcijan. Dlatego wszystkie kraje [wyznawców] wschodnich, którzy oddają cześć chwalebnemu imieniu Pana naszego Jezusa Chrystusa oraz niemała część nadmorska i północna, w której przez dłuższy czas istniały różnice w łonie świętego Kościoła rzymskiego, zostały połączone jednym węzłem wiary i miłości. Do świętej Stolicy Apostolskiej dołączyli po pierwsze Grecy, pozostający pod władzą czterech stolic należących do patriarchatu, które obejmują wiele ludów i języków; w dalszej kolejności Ormianie, stanowiący liczną nację; a obecnie Koptowie, którzy są wielkim narodem, mającym w posiadaniu kraj koptyjski [Egipt] i jakobici we wszystkich miejscach zamieszkania.

Doszło do zgody pomiędzy nimi, ponieważ dla naszego Pana Jezusa Chrystusa nie ma rzeczy droższej, niż panująca między ludźmi jednocząca miłość do drugiego człowieka; nie ma też bardziej chwalebnej rzeczy dla imienia Pana. Nie ma wspanialszej i bardziej owocnej rzeczy dla Kościoła świętego niż ta, że chrześcijanie stają się jedną wspólnotą poprzez czystość wiary i odrzucenie wszelkich różnic i przeciwieństw. Dlatego też wszyscy winniśmy śpiewać i wychwalać Pana Boga, który w swej łaskawości uczynił nas godnymi uczestniczenia w [wydarzeniach] naszych czasów, [pełnych] wspaniałej chwały chrześcijan. Tak więc, z ogromną radością oznajmiamy o tych wielkich sprawach we wszystkich miejscach zamieszkania chrześcijan, abyśmy mogli napełnić się radością i uciechą z powodu chwały Boga i wywyższenia Kościoła, oraz przyłączyć innych do całej tej radości. Bądźmy wszyscy jednymi ustami, które wielbią i wysławiają wspaniałość Boga, jak również to, co jest godne Jego chwały i dziękujmy mu; ponieważ Jego łaska jest w naszym pokoleniu tym, co ofiarował Kościołowi Świętemu jako dar.

Temu, kto okazuje poświęcenie i miłość w sprawach Bożych, chcemy wynagrodzić tym samym – chwałą i dziękczynieniem, zarówno ze strony Boga, jak i ludzi. Z tego powodu jest dla nas oczywiste, że naszemu szlachetnemu bratu Janowi, patriarsze jakobitów i całemu jego ludowi należy się podziękowanie i cześć ze strony naszej i całego Kościoła świętego, w całej jego wieczności i chwale wszystkich chrześcijan, jako dla człowieka żarliwie oddanego temu świętemu porozumieniu. On był tym, do kogo zwróciliśmy się poprzez naszego wysłannika, pisząc z prośbą o przesłanie do nas i do świętego soboru swojego poselstwa [potwierdzającego],że on i jego ludzie zgadzają się na [wyznawanie] jednej wiary ze Świętym Kościołem rzymskim. [Zatem] wysłał do nas i do świętego soboru umiłowanego syna Andrzeja, Kopta, przełożonego klasztoru naszego świętego ojca Antoniego w Egipcie. Mówi się, że w tym klasztorze ów święty mieszkał i zmarł. Wspomniany Andrzej był człowiekiem bardzo szanowanym ze względu na swoje zakonne posłannictwo, oddany [sprawom] wiary i miłości. Patriarcha polecił mu i nakazał, aby posłusznie przyjął w  imieniu jego i całej społeczności jakobickiej wszystkie nauki i postanowienia wiary, których przestrzega i [które] głosi Święty Kościół rzymski; [nakazał], aby Andrzej przywiózł wszystkie te nauki i postanowienia patriarsze i jego ludowi jakobickiemu po to, żeby zrozumieli te nauki i doktrynę, aby stały się u nich utrwaloną prawdą, głoszoną w całym kraju.

Dlatego my, kierując się głosem Pana, aby paść owce Chrystusa, spowodowaliśmy, że ludzie uczeni i wielcy tego świętego soboru dokładnie sprawdzili opata Andrzeja pod względem wszystkich artykułów wiary, sakramentów i błogosławieństw Kościoła, oraz wszystkiego, co [służy] do zbawienia dusz. Dopiero gdy przekazaliśmy wspomnianemu Andrzejowi wiarę świętego Kościoła rzymskiego w stopniu, jaki wydawał nam się konieczny, a rzeczony Andrzej przyjął to wszystko z posłuszeństwem i pokorą, daliśmy mu spisane na tym posiedzeniu w imię Pana, w tym błogosławionym dniu, na tym świętym soborze – wszystkie te prawdziwe, zbawcze, użyteczne i wieczne nauki; a wszystkie ustalono i postanowiono na świętym, ekumenicznym Soborze Florenckim.

Święty Kościół rzymski, który jest ustanowiony głosem naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa, przede wszystkim niezłomnie wierzy, wyznaje i głosi jedność Boga prawdziwego, wszechmocnego, wiecznego i wiekuistego: Ojca, Syna i Ducha Świętego; jedność w naturze i jedność w substancji, troistość w osobach. Ojciec nie jest zrodzony, Syn jest zrodzony z Ojca, a Duch Święty pochodzi od Ojca i Syna. Ojciec nie jest Synem ani Duchem Świętym. Syn nie jest Ojcem ani Duchem Świętym. Duch Święty nie jest Ojcem ani Synem. Ojciec sam jest Ojcem, Syn sam jest Synem, Duch Święty sam jest Duchem Świętym.

Ojciec sam zrodził Syna ze swej substancji. Syn sam został zrodzony ze swego Jedynego Ojca. Duch Święty sam pochodzi zarówno od Ojca, jak i od Syna.

Te trzy osoby to Jeden Bóg. Nie ma trzech Bogów, [ponieważ] Trójca ma jedność substancji, jedność istoty i jedność natury; jedną boskość, jedną niezmierzoność, jedną jedyną wieczność; wszystkie rzeczy w Bogu są jednością, poza tym, że istnieją trzy osoby.

Dlatego w tej wielorakiej jedności Trójcy Świętej Ojciec cały jest w Synu i cały w Duchu Świętym; Syn jest cały w Ojcu i cały w Duchu Świętym; Duch Święty jest cały w Ojcu i cały w Synu.

Źaden z nich nie jest starszy od drugiego, żaden nie jest bardziej wieczny od drugiego ani potężniejszy, żaden nie jest od drugiego mocniejszy, [gdyż Bóg] jest czymś wiecznym i bez początku. To, że Syn pochodzi od Ojca jest rzeczą wieczną i bez początku, i to, że Duch Święty pochodzi od Ojca i Syna.

Wszystko, czym jest Ojciec i wszystko, co posiada pochodzi jedynie od niego samego; on jest zasadą bez zasady. Wszystko, czym jest Syn i co do Niego należy pochodzi od Ojca; jest On zasadą z zasady, to znaczy z tego, co jest u Ojca. Wszystko, czym jest Duch Święty i co do Niego należy, pochodzi zarówno od Ojca, jak i od Syna.
Ale Ojciec i Syn nie są dwiema zasadami Ducha Świętego, ale jedną; podobnie jak Ojciec, Syn i Duch Święty nie są trzema zasadami stworzenia, ale jedną.
Wszystkich, którzy wierzą w coś przeciwnego i różnego od tej wiary w Trójcę Świętą, święty Kościół rzymski ekskomunikuje i odrzuca, twierdząc i oświadczając, że są oni odsunięci od Ciała Chrystusa, to znaczy od Kościoła.

Z tego powodu potępia niewiernego Sabeliusza, który zaprzecza [istnieniu] Osób i zwalcza w całości ich zróżnicowanie w Trójcy Świętej.
Podobnie Kościół ekskomunikuje arian, manichejczyków i macedonian, którzy mówią, że sam Ojciec jest prawdziwym Bogiem, a Syn i Duch Święty zostali stworzeni.

Podobnie Kościół potępia wszystkich, którzy twierdzą, że w Trójcy istnieje stopniowanie, a nie równość.
Kościół Święty wyznaje, niezłomnie wierzy i głosi jedynego prawdziwego Boga, Ojca, Syna i Ducha Świętego. Jest On stworzycielem wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych, który, gdy zechciał w swojej woli, wspaniałomyślności i dobroci, stworzył wszystkie stworzenia duchowe i cielesne. Stworzył je prawdziwie wspaniałe, ponieważ powstały z ogromu dobra i stworzył je przemijające, ponieważ zostały utworzone z nicości. Kościół nie twierdzi, że natura jest zła, ponieważ wszystko, co naturalne w swej istocie, jest dobre.

Kościół święty wyznaje również, że jedyny Bóg jest twórcą Starego i Nowego Testamentu – to jest prawa Mojżeszowego oraz [pism] Proroków i Ewangelii, ponieważ święci Starego i Nowego [Testamentu] głosili [słowo Boże] i prorokowali w Duchu Świętym. Przyjmuje i czci wszystkie święte prawa, to jest święte księgi i księgi Kościoła, których tytuły są następujące:
Pięć Ksiąg Mojżesza, czyli Rodzaju, Wyjścia, Kapłańska, Liczb, Powtórzonego Prawa; Księga Jozuego, syna Nuna; Sędziów; Rut; cztery Księgi Królewskie; dwie Księgi Kronik; Księga
Ezdrasza; Księga Nehemiasza; Księga Tobiasza; Księga Judyty, Księga Estery; Księga Hioba; Psalmy Dawida; Księga Salomona, czyli Przysłów; Eklezjastesa; Pieśń nad Pieśniami; Księga Mądrości; Księga Jozuego syna Syracha; Księga Izajasza; Księga Jeremiasza; Księga Barucha; Księga Ezechiela; Księga Daniela; księgi Dwunastu Mniejszych Proroków, to znaczy: Ozjasza, Joela, Amosa, Abdiasza, Jonasza, Micheasza, Nahuma, Habakuka, Sofoniasza, Aggeusza, Zachariasza, Malachiasza; dwie Księgi Machabejskie; cztery Ewangelie, to znaczy: Matusza, Marka, Łukasza, Jana; czternaście listów Pawła, to znaczy: jeden list do Rzymian, dwa listy do Koryntian, jeden list do Galatów, jeden list do Efezjan, jeden list do Filipian, dwa listy do Tesaloniczan, jeden list do Kolosan, dwa listy do Tymoteusza, jeden list do Tytusa, jeden do Filemona, jeden do Hebrajczyków; dwa listy Apostoła Piotra, trzy Jana, jeden Jakuba, jeden
Judy; Dzieje Apostolskie; Apokalipsa Jana Ewangelisty.

Dlatego też Kościół ekskomunikuje Manicheusza i manichejczyków, którzy twierdzili, że istnieją dwie pierwsze zasady: jedna dla tego, co jest widzialne i druga dla tego, co niewidzialne. Mówili [również], że istnieje jeden Bóg Starego Testamentu i inny Nowego. Kościół niezłomnie wierzy, wyznaje i głosi: Jedna Osoba Trójcy, to jest Syn Boży, Bóg Prawdziwy zrodzony jest z Ojca, współistotny i współwieczny Ojcu. Dla zbawienia ludzkości,w pełni czasu, który wyznaczyła niezbadana najwyższa wola Boża, wziął z czystego łona Dziewicy Marii swoją prawdziwą, w pełni człowieczą naturę i połączył w jednej Osobie w sposób całkowity i zjednoczony. Wszystko, co jest w Chrystusie boskością nie może być oddzielone od człowieczeństwa; wszystko, co jest w Nim z człowieczeństwa, nie może być oddzielone od boskości – ale jest on jednością niepodzielną. Jedna i druga natura pozostawały [takimi] od samego początku; był Bogiem i człowiekiem, Synem Boga i Synem człowieka. Równy Ojcu pod względem boskości, a w człowieczeństwie mniejszy niż Ojciec, który nie umiera i jest wciąż wieczny w [swej] naturze Bożej. Ze względu na swą boskość nie może umrzeć, ze względu na swe człowieczeństwo jest śmiertelny.
Święty Kościół niezłomnie wierzy, wyznaje i głosi, że Syn Boży naprawdę narodził się jako człowiek, cierpiał naprawdę, umarł naprawdę, rzeczywiście został pochowany i zmartwychwstał; wstąpił do nieba i zasiadł po prawicy Ojca, a także przyjdzie w dniu ostatecznym, aby sądzić żywych i umarłych.

Dlatego Kościół ekskomunikuje i odrzuca wszystkich przeciwników [tej doktryny], którzy są zwolennikami innych [poglądów].
Po pierwsze, potępia Ebiona i Cerynta, Marcjona, Pawła z Samosaty, Fotyna i wszystkich im podobnych, którzy nie mogą zrozumieć zjednoczenia człowieczeństwa ze Słowem. Zaprzeczają więc temu, że nasz Pan Jezus Chrystus jest prawdziwym Bogiem i twierdzą, że jest on po prostu człowiekiem. Mówią również, że zaczęto nazywać Chrystusa człowiekiem Bożym, ponieważ Bóg udzielił mu łaski większej niż wszystkim[innym], a jego święte życie zostało nagrodzone, zanim jeszcze został zesłany przez Boga.
Kościół ekskomunikuje również heretyka Manicheusza i jego naśladowców, którzy fantazjowali, że Syn Boży nie posiadał rzeczywistego ciała, a było ono jedynie zjawą i ułudą; dlatego też zaprzeczali [istnieniu] Chrystusa prawdziwie Wcielonego.

Ekskomunikuje się również Walentyna, który twierdził, że Syn Boży nie wziął nic z Dziewicy Maryi, a Jego ciało pochodzi z nieba; przepłynął jedynie przez łono Dziewicy jak prąd strumienia.
[Również] Ariusza, który twierdził, że w ciele Chrystusa, które wziął z Dziewicy, nie ma duszy, a zamiast duszy jest boskość.

Również] Apolinarego, który twierdził, że Chrystus posiadał nierozumną duszę zwierzęcą, ponieważ substytutem duszy rozumnej była w Nim boskość. W Chrystusie nie istniałoby
prawdziwe człowieczeństwo, gdyby nie posiadał duszy ludzkiej.
Kościół ekskomunikuje również Teodora z Mopsuestii, jak również Nestoriusza, którzy zapewniali, że człowieczeństwo stanowi jedność z Synem Bożym poprzez łaskę i dlatego twierdzili, że w Chrystusie są dwie Osoby, podobnie jak i dwie natury. Nie mogli z tego powodu zrozumieć, że jedność człowieczeństwa i Słowa jest Osobą; mówili więc, że Chrystus nie jednoczył w swej Osobie Słowa. Dlatego też ci heretycy sądzą, że Słowo nie stało się Ciałem, ale że Słowo poprzez łaskę zamieszkało w Ciele; oznacza to, że Syn Boga nie stał się człowiekiem, ale, dokładnie mówiąc, Syn Boży zamieszkał w człowieku.

Kościół ekskomunikuje również i odrzuca archimandrytę Eutychesa, który znał herezję Nestoriusza, zaprzeczającego prawdzie o wcieleniu Chrystusa. Mawiał, że trzeba, aby człowieczeństwo zjednoczyło się ze Słowem Boga tak, aby zaistniała sama w sobie jedna Osoba, składająca się z boskości i człowieczeństwa. Z drugiej strony jednak, nie mógł zrozumieć, że zjednoczenie Osoby może być jednością wielu natur i stąd bierze się ta wielorakość i tajemnica. Mówił, że w Chrystusie jedna Osoba składa się z boskości i człowieczeństwa, jak również twierdził, że jest to jedna natura. Mówił, że w Osobie Chrystusa jest boskość i człowieczeństwo jak również, że w Chrystusie utwierdzona jest jedna natura. Twierdził, że przed zjednoczeniem były w Chrystusie dwie natury, a po zjednoczeniu stały się jednością; wierzył więc w ogromną herezję i wielkie kłamstwo, że człowieczeństwo stało się boskością, a boskość człowieczeństwem.

Kościół ekskomunikuje również i odrzuca Makarego z Antiochii i wszystkich, którzy naśladują jego odstępstwo. Wierzył on słusznie w dwoistość natury i jedność Osoby Chrystusa, ale zgubnie pobłądził w [sprawach] aktów woli Chrystusa. Mówił, że w Chrystusie jest jedno pragnienie i jedna wola, podczas gdy we wszystkim [przejawiają się] dwie natury. Wszystkich zwolenników tego odstępstwa, Święty Kościół rzymski ekskomunikuje i zapewnia, że w Chrystusie istnieją dwie wole i dwa pragnienia.

Święty Kościół niezłomnie wierzy, wyznaje i naucza: nikt zrodzony z mężczyzny i kobiety nie może być uwolniony od władzy szatana, jak tylko przez swoją wiarę w pośrednictwo między Bogiem i ludzkością naszego Pana Jezusa Chrystusa, który wcielił się, narodził i umarł, aby zbawić ludzkość i pokonać jej nieprzyjaciela. Chrystus wymazał nasze grzechy i otworzył nam życie w królestwie niebieskim – to przejście do nieba, które utracił poprzez grzech pierwszy człowiek wraz z wszystkimi, którzy zostali z niego zrodzeni. Chrystus przyszedł do nas zgodnie ze znakami ofiar, całopaleń i obrzędów, zawartych w Starym Testamencie.

Tak więc Kościół niezłomnie wierzy, wyznaje i naucza wszystkich rzeczy, związanych z Prawem Mojżeszowym lub Starym Testamentem, które przeminęły i zostały zastąpione sakramentami Nowego Testamentu. To, co wykonywano w przeszłości, było podzielone na ofiary ze zwierząt, ofiary całopalenia i wszelkie obrzędy związane ze służbą Bożą. [Rytuały te] były w owych czasach odpowiednie, ale po przyjściu Chrystusa, który był przewodnikiem we wszystkich [sprawach], [dawne zwyczaje] przeminęły.

Dlatego też mówimy, że ten popełnia grzech śmiertelny, kto po męczeństwie Chrystusa pokłada nadzieję w prawie Starego Testamentu i kto jest posłuszny temu prawu jako niezbędnemu do zbawienia. Oznacza to, że mówi się o wierze w Chrystusa bez udziału wspomnianych [rytuałów], które nie przynoszą zbawienia. Kościół przy tym nie neguje faktu, że po męce Chrystusa, do czasu, kiedy Ewangelia rozprzestrzeniła się po świecie, rzeczy związane z prawem Starego Testamentu mogły być zachowywane, pod warunkiem jednak, że nie uważało się ich za coś koniecznego do zbawienia. Ale Kościół zapewnia, że po rozprzestrzenieniu się Ewangelii [przestrzeganie] prawa Starego Testamentu uniemożliwi zbawienie wieczne.

Kościół twierdzi, że wszyscy, którzy po ogłoszeniu Ewangelii przestrzegaliby obrzezania i szabatu i pozostawaliby wierni Staremu Testamentowi, pozostaną poza wiarą w Chrystusa. Nie ma dla nich nagrody zbawienia wiecznego, jeśli nie zaprzestaną przed śmiercią tych praktyk. Kościół nakazuje wszystkim, którzy chlubią się imieniem Chrystusa, aby po wieczne czasy, przed i po [przyjęciu] chrztu, zakazali i zaprzestali obrzezania. Ci, którzy chcieliby wykonać obrzezanie, nie dostąpią zbawienia wiecznego.

W stosunku do dzieci, które są narażone na niebezpieczeństwo śmierci, co często się zdarza, Kościół nakazuje, aby najszybciej, jak tylko to jest to możliwe udzielać im chrztu świętego – ponieważ bez chrztu nie ma zbawienia. Podczas chrztu zostają wybawione z rąk szatana i poprzez łaskę stają się dziećmi Bożymi. Kościół zaleca, aby nie opóźniać chrztu do czterdziestu czy osiemdziesięciu dni, lub dłuższego okresu czasu, gdyby było to zwyczajem w jakimś kraju. Jeśli narodzone dziecko jest narażone na śmierć, należy je ochrzcić natychmiast. Jeśli konieczny jest pośpiech, a nie ma [na miejscu] kapłana, może chrzcić każda osoba świecka. Jeśli nie znajdzie się mężczyzna, który może to zrobić natychmiast, może to zrobić kobieta, zgodnie z zaleceniem Kościoła w dokumencie unii z Ormianami, a mianowicie: „Ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.

Kościół niezłomnie wierzy, wyznaje i głosi, że każde stworzenie Boże jest dobre, nie należy więc powstrzymywać się od spożywania go, ale spożywać dziękując Bogu, który je stworzył, ponieważ Pan powiedział: „To, co wchodzi do ust nie plami człowieka, ale plami to, co z niego wychodzi”. Jeśli idzie o pozostałe przepisy prawa Mojżeszowego dotyczące pożywienia czystego i nieczystego, Kościół zapewnia, że cokolwiek było związane z przepisami i rytuałami, które wykonywano, zostało zaprzestane i zaniechane w chwili pojawienia się Świętej Ewangelii. Przepis, którego przestrzegali uczniowie [Chrystusa], związany z niejedzeniem krwi uduszonego [zwierzęcia] i pożywienia przeznaczonego na ofiarę, Kościół rzymski objaśnia [w ten sposób], że w owych czasach taki rytuał był dozwolony. W czasach tych nowy Kościół powstawał wśród Żydów i narodów, które, zanim stały się chrześcijańskie, żyły w [kręgu] różnych obyczajów i przepisów. Narody te zaczęły praktykować niektóre rzeczy zgodnie ze [zwyczajami] Żydów, co dla części z nich było okazją do połączenia się w jednej religii i wierze oraz usuwało istniejące wśród nich wątpliwości i różnice. Dlatego też dano im to prawo, aby potwierdzało Żydom ich stare zwyczaje, jako że jedzenie uduszonego [zwierzęcia] i krwi było u nich godnym pogardy. Kiedy widzieli [inne] narody [taki pokarm] jedzące, [myśleli, że] chcą powrócić do kultu bożków.

Ale po rozprzestrzenieniu się wiary w Chrystusa, w Kościele rzymskim nie stosuje się już obrzędów ani przepisów hebrajskich. Wszyscy [63] wchodzący w skład wspólnoty Kościoła stosują przepisy Ewangelii i są przekonani, że każde jedzenie jest czyste za sprawą Chrystusa dla tych, którzy są czyści. Wiąże się to z tym, że po ustaniu przyczyny owych wskazań apostolskich należy również zaprzestać ich praktykowania. Dlatego też Kościół naucza, że nie powinno się gardzić żadnym rodzajem pożywienia; jeśli tylko jest odpowiednio przyrządzone [dosłownie: upieczone], przynosi ciału pożytek. Kościół naucza [również], że nie przykłada wagi i nie rozróżnia jak zabito zwierzę, a także, czy uczyniła to ręka mężczyzny czy kobiety. Jednak w niektórych wypadkach, z wielu rodzajów jedzenia nie zakazanego trzeba zrezygnować, czy to ze względów zdrowotnych, czy z powodu postu lub [innych] nakazów kościelnych – ponieważ powiada Apostoł Paweł: „Wszystkie rzeczy są mi dozwolone, ale tylko jedna przynosi mi korzyść”.

Kościół święty niezłomnie wierzy, wyznaje i głosi, że każdy odstępca, który nie ma udziału w życiu wiecznym i który pozostaje i umiera poza świętym Kościołem katolickim – poganin, Żyd, heretyk i każdy, kto wybiera drogę różną od Kościoła – wszyscy oni pójdą w ogień wieczny, przygotowany dla szatana i jego zastępów, jeśli przed swoją śmiercią nie powrócą do Kościoła świętego – ponieważ jedność ciała Kościoła, które jest Ciałem Chrystusa, służy do zbawienia szczególnie tych, którzy umacniają tę jedność, zasługując się przez sakramenty Kościoła. Oni to otrzymują wszelkie nagrody w wieczności, jeśli poszczą, dają jałmużnę i [pełnią] wszelkie dobre uczynki. Ten zaś, kto nie pozostaje w łonie Kościoła katolickiego w jedności i zgodzie, nie osiągnie zbawienia, nawet gdyby spełniał wszelkie dobre uczynki, nawet gdyby przelał krew i umarł dla imienia Chrystusa – nic mu nie pomoże.

Kościół Święty aprobuje, wysławia i rekomenduje poprzedni święty Sobór Nicejski, na którym zgromadziło się trzystu osiemnastu świętych ojców. Zebrał się on w czasach naszego poprzednika błogosławionego i świętego Sylwestra, papieża rzymskiego, za panowania świątobliwego Konstantyna Wielkiego, umiłowanego w Chrystusie. Potępiono na nim heretyka Ariusza i wszystkich wierzących w niego oraz herezje, które napisał. Potwierdzono, że Jezus Chrystus jest Synem Boga, współistotnym i współwiecznym Ojcu.
Podobnie Kościół święty aprobuje, wysławia, przyjmuje i rekomenduje święty Sobór w Konstantynopolu, na którym zgromadziło się stu pięćdziesięciu ojców. Zebrali się w czasach Damazego, papieża rzymskiego, naszego poprzednika, za panowania świątobliwego Teodozjusza, pierwszego o tym imieniu. Tenże Sobór odrzucił odstępstwa Macedoniusza, heretyka, który twierdził, że Duch Święty nie jest Bogiem, ale stworzeniem.

Wszystko, co potępili tamci ojcowie, potępia święty Kościół, a wszystko co zatwierdzili, Kościół zatwierdza. Wszystkie sprawy, które zostały na nim zaakceptowane, Kościół aprobuje i chce, aby były zatwierdzone bez sprzeciwów i różnic.
Podobnie Kościół święty aprobuje i wysławia pierwszy święty sobór, który zebrał się w Efezie. W tym zgromadzeniu brało udział dwustu ojców, a był to trzeci spośród wszystkich soborów. Zebrał się w czasach Celestyna, papieża rzymskiego, naszego poprzednika i świątobliwego Teodozjusza, drugiego o tym imieniu. Na Soborze tym obłożono klątwą odstępstwa Nestoriusza i potwierdzono, że nasz Pan Jezus Chrystus jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym Człowiekiem w jednej Osobie, a nie w dwóch. Ma być też głoszone w całym Kościele, że Błogosławiona Maryja zawsze Dziewica jest Christotokos, ale też Theotokos, co znaczy, że jest nie tylko matką człowieka, ale matką Chrystusa Boga – ponieważ Chrystus, którego urodziła Maryja nie jest jedynie człowiekiem, ale Bogiem, Synem Boga.

Kościół święty ekskomunikuje i odrzuca heretycki drugi sobór efeski, który zebrał się w czasach świątobliwego, błogosławionego Leona, papieża rzymskiego, naszego poprzednika, za panowania wspomnianego Teodozjusza Drugiego. Wtedy to Dioskor, biskup Aleksandrii, obietnicami i pogróżkami obrócił wniwecz ten wyklęty sobór. Święty Kościół ekskomunikuje [Dioskora], ponieważ mówił w imieniu głównego heretyka Eutychesa, był odstępcą i wrogiem świątobliwego Flawiana, patriarchy Konstantynopola. Tenże Dioskor chciał, aby zatwierdzono herezję Eutychesa.
Święty Kościół aprobuje, wysławia i rekomenduje święty Sobór Chalcedoński, czwarty w kolejności wszystkich soborów, na którym zebrało się sześciuset trzydziestu ojców. Sobór ów zgromadził się w czasach błogosławionego, świątobliwego Leona, papieża rzymskiego, naszego poprzednika, za panowania cesarza Marcjana. Potępiono tam herezję Eutychesa i każdego, kto jest jej zwolennikiem, a więc także Dioskora, obrońcę Eutychesa; w ten sposób ekskomunikowano dwóch heretyków. Potwierdzono [też], że Pan nasz Jezus Chrystus jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem i w jednej Osobie posiada naturę boską i ludzką, co oznacza, że istnieją w nim dwie pełne, czyste natury, nie przenikające się nawzajem. Każda z tych natur odpowiada temu, co jest dla niej właściwe, to znaczy natura człowiecza czyni rzeczy związane z człowieczeństwem, a natura boska czyni to, co jest związane z boskością. Wszystkich, którzy zostali na nim potępieni, Kościół święty potępia i potwierdza ich ekskomunikę. Wszystko, co on zaakceptował, święty Kościół uważa za słuszne.

Święty Kościół aprobuje również, wysławia i rekomenduje piąty święty sobór, który był drugim w Konstantynopolu i zebrał się w czasach Wigiliusza, papieża rzymskiego, naszego poprzednika, za panowania cesarza Justyniana. Odnowiono na nim ustalenia świętego Soboru Chalcedońskiego, że w Chrystusie są dwie natury i jedna Osoba. Potępiono na nim również liczne herezje Orygenesa i jego naśladowców, zwłaszcza tę, w której mówi, że szatani i inne dusze potępione przebywające w piekle, będą kiedyś żałować za swoje grzechy i zostaną wybawione od mąk piekielnych.
Święty Kościół aprobuje również, wysławia i rekomenduje trzeci Sobór Konstantynopolitański, na którym zebrało się stu pięćdziesięciu ojców – a jest to szósty z [ogólnej] liczby soborów. Zgromadzenie miało miejsce za dni błogosławionego Agatona, papieża rzymskiego, naszego poprzednika, w czasach cesarza Konstantyna, czwartego o tym imieniu. Potępiono na nim herezję Makarego z Antiochii i jego naśladowców. Potwierdzono [też], że nasz Pan Jezus Chrystus posiada dwie pełne, prawdziwe natury, dwie wole i dwa pragnienia, ale posiada tylko jedną Osobę, Boga i Człowieka. Ta Osoba jest związana z aktami woli jednej i drugiej natury; boskość czyni rzeczy przynależące Bogu, a człowieczeństwo – rzeczy przynależące człowiekowi.

Kościół aprobuje również, wysławia i rekomenduje wszystkie inne sobory ekumeniczne, które zgromadziły się zgodnie z wezwaniem papieża rzymskiego i uzyskały legalne potwierdzenie i aprobatę; zwłaszcza ten święty Sobór Florencki, który dopełnił całości spraw i stał się świętym porozumieniem Greków i Ormian z Kościołem rzymskim. Pomiędzy dwiema stronami podjęto wiele zbawiennych postanowień, zapisanych w słynnym dekrecie i dotyczących w całości wymienionych stron. Protokoły te obejmują sprawy podobne w treści. Dekret rzymski rozpoczyna się w następujący sposób: [17, 7b. …94 …95]

1W dekrecie dla Ormian nie ma objaśnienia co do rodzaju słów, [jakich używa się], gdy chleb staje się Ciałem Chrystusa a wino staje się Krwią Chrystusa. Wiemy, że zawsze istniał i do dzisiaj istnieje w świętym Kościele rzymskim zwyczaj, utrwalony przez zwolenników i nauki dwóch Apostołów, świętych Piotra i Pawła i chcemy objaśnić te słowa w niniejszym dekrecie. Po pierwsze, jeśli idzie o Ciało Chrystusa, Kościół używa jedynie tych słów, bez poświęcania chleba, a mianowicie: „Oto jest zaprawdę Ciało moje”; a jeśli idzie o Krew: „Oto jest zaprawdę kielich krwi mojej, tajemnica wiary, która za was i za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów”.

Chleb służący tej konsekracji powinien być chlebem pszennym. Nie jest ważne, czy upieczono go w dniu, kiedy jest konsekrowany, czy innego dnia. Ale z czegokolwiek ten chleb jest upieczony i niezależnie od jego składników, nie ma wątpliwości, że kiedy kapłan w celu konsekracji wypowie wspomniane słowa, w tym momencie [chleb] przemienia się i staje prawdziwym Ciałem Chrystusa, a to czy jest świeży, czy nieświeży – nie jest ważne.

Niektórzy mówią i myślą, że czwarte małżeństwo jest grzechem, a powinni być przekonani, że nie jest to grzech. Zapewniamy ich, że można zawrzeć małżeństwo drugie, trzecie i czwarte, bez [żadnych] warunków, jeśli tylko kondycja im na to pozwala. Jest to wiarygodnie stwierdzone, ponieważ Paweł Apostoł mówi: „Kiedy umrze mąż pierwszy, drugi i trzeci,
kobieta ma prawo poślubić kogo zechce, jeśli [tylko] jest on chrześcijaninem. Ale mówimy [też], że tym, które nie wychodzą ponownie za mąż i żyją jako wdowy w stanie wolnym z powodu miłości Boga, należy się podziękowanie; jesteśmy bowiem przekonani, że czystość jest bardziej godna szacunku i dlatego też [taka] wdowa dostąpi większej chwały i nagrody
niż w małżeństwie.

Wszystkie [wyżej] wspomniane sprawy, zapisane w tym dekrecie, opat Andrzej, w imieniu patriarchy Atenanosa i w imieniu wszystkich Koptów, przyjął z posłuszeństwem i pokorą –
[cały] ten zbawienny dekret świętego Soboru, wraz z zapisanymi w nim rozdziałami, komentarzami, zapewnieniami, wskazówkami, zaleceniami tradycji i naukami, jak i wszystkim, o czym jest przekonana i czego naucza katolicka Stolica Apostolska i święty Kościół rzymski.

Również uczonych i świętych ojców, których Kościół rzymski aprobuje, wspomniany Andrzej przyjmuje z całym posłuszeństwem; a wszystkich ludzi i wszystkie poglądy, które tenże Kościół rzymski ekskomunikuje i odrzuca, on [również] występuje przeciw nim jako potępionym i odrzuconym. Jak prawdziwy syn wyraża posłuszeństwo w imieniu wspomnianego [wyżej] patriarchy i [zapewnia], że zawsze i na wieki będzie wierzył we wszystkie przepisy i wskazania katolickiej Stolicy Apostolskiej.

Za: Scriptorium - z blogosfery Tradycji katolickiej (09/02/2017) | https://scriptorium361.wordpress.com/2017/02/09/eugeniusz-iv-bulla-cantate-domino-4-lutego-1442/

Skip to content