Aktualizacja strony została wstrzymana

Kardynał Burke solidarny z kardynałem Sarahem. Kapłan powinien stać przodem do Boga

Kardynał Raymond Burke stanął murem za propozycją złożoną przez prefekta Kongregacji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów dotyczącą celebracji Mszy Świętej ad orientem. Troszczący się o godne odprawianie liturgii kardynał Robert Sarah stał się bowiem obiektem zmasowanej krytyki ze strony progresistów. Zarzucano mu dążenie do „odwracania się plecami do ludzi”. Tymczasem, jak przekonuje patron Zakonu Maltańskiego, zwrócenie się twarzą do Boga nie ma nic wspólnego z pogardą dla ludu. Przeciwnie – jest przejawem zjednoczenia z Chrystusem i miłości do wiernych.

Kardynał Robert Sarah stał się obiektem krytyki po swoim wezwaniu do  kapłanów, by celebrowali Mszę świętą twarzą do tabernakulum. Kardynał Burke podkreślił, że w pełni się zgadza z jego twierdzeniami. Zdaniem amerykańskiego hierarchy krytyka czarnoskórego dostojnika jest w tej kwestii niesprawiedliwa. Polemistom kardynała Saraha zarzucił też niedoinformowanie.

Były prefekt Trybunału Sygnatury Apostolskiej zauważył, że we współczesnej liturgii dominującą postacią staje się ksiądz. Nadmierne skupienie uwagi na nim może zaś utrudniać koncentrację na Bogu. Hierarcha podkreślił, że podczas Mszy świętej kapłan staje się – w sakramentalnym rozumieniu – Chrystusem. To bowiem sam Syn Boży sprawuje Mszę. 

Podczas poniedziałkowej telekonferencji prasowej, kardynał Burke zauważył także, że odwrócenie kapłana tyłem do tabernakulum nie jest zaleceniem Soboru Watykańskiego II. Zwyczaj ten wynika z posoborowych reform liturgicznych, uznanych przezeń za „fałszywe”.

W soborowej Konstytucji o Liturgii Świętej „Sacrosanctum concilium” czytamy, że „w obrzędach łacińskich zachowuje się używanie języka łacińskiego, poza wyjątkami określonymi przez prawo szczegółowe” (paragraf 36). Dokument dopuszcza poszerzenie roli języków narodowych, „zwłaszcza w czytaniach i pouczeniach, w niektórych modlitwach i śpiewach”. Celem ojców soborowych nie wydaje się być całkowite zastąpienie łaciny. Podkreślają też ważną rolę tradycyjnej kościelnej muzyki. „Kościół uznaje śpiew gregoriański za własny śpiew liturgii rzymskiej. Dlatego w liturgii powinien zajmować on pierwsze miejsce wśród innych równorzędnych rodzajów śpiewu” (paragraf 116).

Obecny patron Suwerennego Zakonu Maltańskiego podkreślił, że sprawowanie Mszy przodem do tabernakulum nie stanowi przejawu „odwracania się plecami do ludu”. Tego typu zarzut niektórzy krytycy wysuwali przeciwko kardynałowi Sarahowi.

Pochodzący z Gwinei Robert kardynał Sarah wezwał do celebrowania Mszy świętej ad orientem na początku lipca. Podczas konferencji Sacra Liturgia w Londynie zachęcił do wdrożenia tej praktyki tam gdzie tylko to możliwe. – To bardzo ważne, byśmy wrócili, tak szybko jak to możliwe do wspólnej orientacji – kapłana i wiernych skierowanych razem w jednym kierunku – na wschód lub przynajmniej ku apsydzie, ku przychodzącemu Panu – powiedział w swoim referacie. Słowa kardynała spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem zgromadzonych na sali.

Kard. Sarah przestrzegł przed przeznaczaniem liturgii na promocję kultury i przed stawianiem człowieka w centrum celebracji. Kardynał poinformował ponadto, że papież Franciszek wezwał go do przestudiowania „reformy reformy” – a więc dążenia do naprawy posoborowych przemian w celebracji Mszy świętej. Powrót do pewnych elementów tradycyjnej liturgii popiera Benedykt XVI.

Co ciekawe, jak zauważył kard. Burke, kardynał Sarah przedstawił podobne poglądy w półoficjalnym dzienniku watykańskim L’Osservatore Romano w 2015 r. Wówczas nie napotkał jednak porównywalnie silnej fali krytyki.

Źródła: lifesitenews.com / catholicherald.co.uk / kkbids.episkopat.pl

mjend

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2016-09-01)

 


 

Liturgia trydencka sprzyja pięknej muzyce – Rozmowa z Zygmuntem Magierą

W starej Mszy jest czas i przestrzeń na pełne wybrzmienie jej oprawy muzycznej, ku większej chwale Bożej – mówi Zygmunt Magiera, dyrektor artystyczny zespołu OCTAVA Ensemble, w rozmowie z Mateuszem Ziomberem.

W jaki sposób narodził się cykl Ad radices musicae – pomysł regularnego wykonywania dzieł kompozytorów baroku i renesansu w trakcie tradycyjnej liturgii rzymskiej?

– Projekt realizowany przez OCTAVA Ensemble powstał w roku 2012 dzięki wspólnej inicjatywie krakowskiego duszpasterstwa wiernych tradycji łacińskiej i Fundacji Constitutes Eos, kierowanej przez księdza Wojciecha Grygiela FSSP. Przyświecał nam cel zaprezentowania muzyki kościelnej we właściwym dla niej kontekście, to znaczy w trakcie celebracji liturgicznych.

Obecnie dawną muzykę kościelną prezentuje się często w sposób pozbawiony właściwego sacrum, sprowadzając jej wykonanie wyłącznie do okoliczności koncertowych. Zapomniano o jej sensie, a przecież pierwotnie była ona tworzona jako integralna część liturgii. Stąd sama nazwa wydarzenia Ad radices musicaeKu korzeniom muzyki. Sięgamy do korzeni, do źródeł. Staramy się prezentować dwa nurty muzyki: ten bardziej znany, określony przez twórczość takich kompozytorów, jak Giovanni Pierluigi da Palestrina czy Tomás Luisa de Victoria, a także dziś zapomnianą muzykę polską, tworzoną przez kompozytorów w epoce świetności Zamku Królewskiego na Wawelu.

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2016-09-01)

[Powyższy tekst stanowi – być może – część większej całości, jakkolwiek strona źródłowa nie informuje o tym.]

 


 

Skip to content