Najstarszy ksiądz świata kończy w poniedziałek 107 lat. Urodzony 11 lipca 1909 r. w Hadze ks. Jacques Clemens ma obywatelstwo holenderskie, lecz posługę kapłańską pełni w Belgii. Msze św. odprawiał w życiu ponad 29 tysięcy razy.

Święcenia kapłańskie przyjął 80 lat temu. Od 1958 r. jest proboszczem parafii Nalinnes-Bultia w diecezji Tournai, niedaleko Charleroi. Według jubilata, sekretem jego długowieczności jest ścisłe przestrzeganie codziennej rutyny. Nadal wstaje codziennie o 5.30 rano i kładzie się spać wieczorem o 21.00.

Ks. Clemens urodził się za pontyfikatu św. Piusa X, kapłanem został za Piusa XI. Franciszek jest w sumie dziesiątym papieżem za jego życia. Od 2015 r. ks. Clemens jest najstarszym mieszkańcem Belgii, a od marca br. – całego Beneluksu.

Z okazji podwójnego jubileuszu sędziwy kapłan otrzymał od papieża Franciszka list, który sprawił mu wielką przyjemność. – Oprawię go w ramkę. Papież podkreśla 80-lecie mojego kapłaństwa. I to bardzo dobrze, bo ta rocznica jest ważniejsza niż 107. urodziny – zauważył jubilat.

Nie opuszcza go poczucie humoru. Niedawno osoba, która się z nim żegnała powiedziała: „Do jutra!”, na co ks. Clemens odparł: „Do jutra? To nic pewnego, jutro mogę już nie żyć. To byłby niezły dowcip, co? Gdy się to stanie, będziecie świętować na moim pogrzebie”. Jubilat koncelebrował 10 lipca Mszę św., której przewodniczył ordynariusz diecezji Tournai, bp Guy Harpigny.

KAI

KRaj