Aktualizacja strony została wstrzymana

Policja aresztowała raperów za antyimigrancką piosenkę

„Nadchodzącą uchodźcy, chrońcie swoje kozy!” – śpiewali raperzy-amatorzy. W teledysku pojawiały się też maczety i pytanie o to, jak dojechać do ośrodka dla imigrantów.

W nagraniu raperzy pytają o to, jak dojechać do ośrodka. „Jedziemy prosto i ich rozj….! Piękne sceny dla uchodźców” – mówi do kamery jeden z nich.

Policja zajęła się sprawą z urzędu.

Działania prokuratury i policji doprowadziły do wytypowania osób, które mają związek z nagraniem. Skutkowały one zatrzymaniem pięciu mężczyzn – powiedział stacji TVN24 Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury.

Jeden z nich – 38-latek – próbował stawać opór przy zatrzymaniu.

Mężczyzna próbował zaatakować funkcjonariuszy łomem i siekierą, ale błyskawiczne działania antyterrorystów skutecznie mu to uniemożliwiły – informuje mł. insp. Joanna Kącka z łódzkiej policji.

Policja zabezpieczyła m.in. maczety i broń pneumatyczną. Mężczyznom zarzuca się nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych i etnicznych. W domu jednego z zatrzymanych znaleziono także 60 gramów marihuany.

tvn24.pl/KRESY.PL

Za: Kresy.pl (05 kwietnia 2016)

 


 

KOMENTARZ BIBUŁY: Dziwne, że w przypadku jakichś raperów machających sobie przed kamerą maczetami, policja „zajęła się sprawą z urzędu”, na dodatek nasyłając nań antyterrorystów, zaś w sprawie np. perfidnej prowokacji w kościele św. Anny, przeprowadzonej przez zdziczałe feministki i działaczki ruchu zboczeńców, a organizowanej przez… właśnie, kogo? – nikt nie zajmuje się „z urzędu”.

Gdyby rapujący chłopcy zechcieli poszydzić sobie z katolików, wszystko byłoby w jak najlepszym porządku, ale skoro zaśpiewali w niewłaściwym tonie o niechcianych a wciskanych nam przybyszach zwanych imigrantami – należy nasłać antyterrorystów, zaaresztować i postawić zarzuty karne.

Czy jednak należy się dziwić takiemu zachowaniu się – coraz bardziej militaryzującej się na wzór Izraela i Stanów Zjednoczonych, Polsce? Nie, bo przy fasadowej zmianie rządowych stanowisk, politpoprawne, jewropejskie i talmudyczne myślenie staje się i w Polsce nadrzędną dewizą działania głównych urzędów i funkcjonariuszy, szczególnie zaś kasty wymiaru tzw. sprawiedliwości.

 


 

Skip to content