Aktualizacja strony została wstrzymana

Kard. Koch o wizycie Papieża w synagodze: sprzeciw wobec antysemityzmu w Europie

Wizyta Papieża w rzymskiej synagodze sama w sobie będzie już przesłaniem, które jest dla Franciszka bardzo ważne, a mianowicie, że nie można być chrześcijaninem i antysemitą – oświadczył kard. Kurt Koch, przewodniczący watykańskiej komisji ds. kontaktów religijnych z judaizmem. Zauważył on, że to przesłanie jest szczególnie ważne dzisiaj, kiedy w Europie pojawiają się nowe fale antysemityzmu.

Ojciec Święty uda się do rzymskiej synagogi w przyszłą niedzielę. Dziś na łamach dziennika L’Osservatore Romano kard. Koch przypomina o dobrych relacjach Franciszka z Żydami. Odnosi się również do niedawnego dokumentu kierowanej przez niego komisji. W świecie katolickim wzbudził on wiele kontrowersji, ponieważ stwierdzając, że Kościół nie prowadzi instytucjonalnej misji względem Żydów, zdaje się kwestionować najdawniejszą, apostolską Tradycję Kościoła. Kard. Koch nie odnosi się wprost do tych kontrowersji. Przypomina jedynie, że dokument ten nie ma charakteru doktrynalnego, nie jest aktem nauczania Kościoła, lecz dokumentem teologicznym, zachęcającym do podjęcia refleksji nad niektórymi kwestiami.

Szwajcarski kardynał przyznaje, że treść dokumentu była konsultowana z przedstawicielami judaizmu i dość pozytywnie została przyjęta w środowisku żydowskim. Niektórzy rabini odpowiedzieli nawet deklaracjami na temat dialogu z chrześcijanami, pojawiły się zaproszenia do odnowienia tego dialogu.

kb/ rv, or

Za: Radio Watykańskie (12/01/2016)

KOMENTARZ BIBUŁY; Po „świętym Janie Pawle II”, Benedykcie XVI, po raz kolejny, tym razem „Biskup Rzymu” złoży hołd i pokłon wyznawcom religii, która jest sprzeciwem wobec Prawdy, i której wyznacznikiem, celem istnienia i materiałem scalającym jest nienawiść do Chrystusa i Jego wyznawców. Te cechy rabinicznego judaizmu sięgają początku swego istnienia, czyli 2 tysięcy lat, kiedy to jedni Żydzi przyjęli Logos, a inni odrzucili tworząc nową religię, która w żadnym stopniu nie jest kontynuacją religii biblijnego Izraela.

A mówiąc o tzw. antysemityzmie, prosilibyśmy Franciszka o precyzyjną definicję pojęcia „antysemityzm”, bo w posoborowej nowomowie używa się ogólnikowych, niejasnych, wieloznacznych określeń. Czy np. chęć pokazania Żydom możliwości dostąpienia Zbawienia jest antysemityzmem? Tradycyjna definicja mówi coś wręcz zupełnie odwrotnego: to właśnie ludzie, którzy uniemożliwiają udostępnianie Żydom drogi do Zbawienia przez Chrystusa w ramach świętego Kościoła katolickiego – czyli jedynej istniejącej i możliwej drogi do Zbawienia – są antysemitami! Jeśli zatem Franciszek zadeklaruje się po stronie kolejnego dokumentu heretyków w rodzaju kardynała Kocha, to powinien być słusznie nazwany Naczelnym Antysemitą Ludzkości.

Skip to content