Przemawiając na Forum Żydowskich Republikanów Donald Trump otwarcie zadeklarował, że nie liczy na poparcie jego uczestników.
Trump uznał to zresztą za „szaleństwo” bowiem zadeklarował się jako przyjaciel Izraela. Jak powiedział – „Nie poprzecie mnie nawet wiedząc, że jestem co może się przytrafić Izraelowi. I będę taki. Wiem dlaczego mnie nie poprzecie. Nie poprzecie mnie ponieważ nie potrzebuje waszych pieniędzy. Czy to nie jest szaleństwo?”. Mimo wszystko Trump chwalił się jednak swoich rodzinnymi koligacjami z samozadeklarowanymi Żydami oraz nagrodami jakie otrzymał od różnych organizacji amerykańskich Żydów.
Poza Trumpem poisadającym największe szanse na pozyskanie nominacji Partii Republikańskiej do kandydowania w przyszłorocznych wyborach prezydenckich, na Forum Żydowskich Republikanów pojawił się także Ben Carson, który ma drugie co do wielkości sondażowe poparcie w partii. Porównywał on palestyńską organizację polityczno-militarną rządzącą Strefą Gazy do hummusu, popularnej na Bliskim Wschodzie spożywczej papki.
haaretz.com/kresy.pl