Wielki mufti Arabii Saudyjskiej ponowił apel o zburzenie wszystkich kościołów chrześcijańskich na Półwyspie Arabskim. Podkreślił on, że jest absolutnie konieczne. Wymaga bowiem tego islamskie prawo.
Z podobnym wnioskiem wystąpił on już w 2012 r. Teraz ponowił go w związku z wizytą delegacji z Kuwejtu, gdzie w ubiegłym miesiącu jeden z członków parlamentu przedstawił projekt prawa o burzeniu chrześcijańskich świątyń. Apel wielkiego muftiego nie odnosi się bowiem do Arabii Saudyjskiej. W tym kraju nie ma ani jednej chrześcijańskiej świątyni. Nieliczne kościoły istnieją natomiast w innych krajach Zatoki Perskiej i to właśnie o nich myślał wielki mufti.
Szejk Abdul Aziz bin Abdullah nie jest islamskim ekstremistą, lecz najwyższym autorytetem religijnym w Arabii Saudyjskiej, w której znajdują się główne miejsca kultu muzułmanów. Wielkim muftim jest z nominacji króla Arabii Saudyjskiej.
kb/ rv, catholic herald
Za: Radio Watykańskie (19/03/2015)
Niemcy: gwałty, molestowanie seksualne i wymuszona prostytucja w obozach dla migrantów to codzienność
Jak pisze niemiecki dziennik „Die Welt”, sytuacja w ośrodkach dla cudzoziemców w Niemczech jest dla kobiet i dzieci nie tylko trudna ale wręcz niebezpieczna. Na porządku dziennym są gwałty, molestowanie seksualne czy wymuszona prostytucja.
Na przemoc fizyczną i seksualną narażone są zarówno kobiety, jak i dzieci. Mężczyźni traktują je bowiem jako łatwą zdobycz.
Najgorsza sytuacja ma panować w Hamburgu, gdzie w ośrodku dla azylantów w Postraße gnieździ się ponad 600 migrantów, w tym zaledwie 100 kobiet, w dużej części niepełnoletnich. 20 -letnia Afganka z tego ośrodka opowiadała dziennikowi, że bała się wyjść z pokoju. „Za każdym razem otaczali mnie mężczyźni. Przyciskali do ściany i dotykali w miejscach intymnych. Gdy kobieta jest sama i nie ma męża jest bezbronna” – powiedziała. Trafiła do specjalistycznego ośrodka, którego kierownik przytacza inne przykłady kobiet.
„Są bite i gwałcone. Także przez swoich mężów. Albo oddawane innym do użytku za opłatą. Zgłosiliśmy dziewięć przypadków gwałtu na policję. Pobyt w ośrodku dla uchodźców w przypadku wielu imigrantek przypomina wizytę studentki w więzieniu dla mężczyzn” – mówi Angelika Damm. Tylko we wrześniu do jednego z pięciu ośrodków pomocy dla kobiet w Hamburgu zgłosiło się oficjalnie 11 kobiet z 13 dzieci.
Z kolei w ośrodku w Bonn zwracano uwagę na przeludnione kwatery, a także te same pomieszczenia sanitarne dla kobiet i mężczyzn. Również takie, które nie są zamykane od środka. Powoduje to u kobiet lęki i potęguje uczucie braku bezpieczeństwa. Podobnie jest także w Hesji, gdzie wiele imigrantek boi się poruszać po terenie zakwaterowania – nawet za dnia. Nie mogą ani karmić swoich dzieci piersią, ani zdjąć chust z głowy. Co więcej, strach udziela się również pracowniczkom lokalnych Urzędów ds. Migracji, które odwiedzają ośrodki. Imigranci napastują je i molestują.
Podobne odczucia mają również policjantki. We wrześniu młoda komisarz policji z Bochum, pochodząca z Grecji, wysłała do mediów list otwarty. Skarżyła się, że muzułmańscy imigranci ją napastują i obrażają. „Już małe dzieci plują na mnie na ulicy. Ci ludzie nie maja żadnego szacunku dla kobiet. I niemieckiego prawa. Odwracają się do mnie plecami i dzwonią na komisariat, prosząc o przysłanie radiowozu z funkcjonariuszami płci męskiej” – napisała.
Dodała, że jej zdaniem wielu policjantów nie czuje się już w Niemczech u siebie, a tym bardziej bezpiecznie.
„Niedawno tłum imigrantów pobił kilku moich kolegów. I to dotkliwie. Bali się sprawę nagłośnić, by nie zostać oskarżonym o brak tolerancji” – napisała.
„Die Welt” podkreśla, że nikt tak naprawdę nie ma kontroli nad tym co się dzieje w tych ośrodkach.
Welt.de / wpolityce.pl / Kresy.pl
Za: Kresy.pl (12 października 2015)
„Nawróćcie się lub gińcie. Kalifat jest tutaj” – islamiści grożą chrześcijanom w Szwecji
Mieszkający w Szwecji asyryjscy chrześcijanie otrzymują groźby od muzułmanów powiązanych z Państwem Islamskim. Na ulicach Göteborga pojawiły się hasła: „Nawróć się lub giń”.
Jak informuje szwedzki dziennik „Dagens Nyheter”, wspólnota asyryjskich chrześcijan z miasta Göteborg w południowo-zachodniej Szwecji jest dręczona przez nieznanych sprawców posługujących się symboliką i metodami charakterystycznymi dla tzw. Państwa Islamskiego. Sprawę bada lokalna policja, ale na razie bez rezultatu.
Na ścianach jednej z restauracji prowadzonej przez chrześcijanina znaleziono graffiti dżihadystów i hasła: „Nawróć się lub zginiesz” oraz „kalifat jest tutaj”. Takie same napisy pojawiły się również na sąsiedniej piekarni oraz pizzerii. Z kolei lokale nienależące do Asyryjczyków pozostały nietknięte.
Podobne symbole malowali członkowie ISIS na drzwiach chrześcijańskich domów w Mosulu, nim zostało ono zajęte przez dżihadystów. Osoby mieszkające w oznaczonych domach zostały później zmuszone do ich opuszczenia. Alternatywą było przejście na islam lub obciążenie specjalnym podatkiem.
Obecnie w Göteborgu żyje ok. 3 tys. chrześcijan należących do Asyryjskiego Kościóła Wschodu, jednej z najstarszych gałęzi chrześcijaństwa.
themuslimissue.wordpress.com / Kresy.pl
Niemcy: coraz więcej ataków na chrześcijan w ośrodkach dla migrantów. Władze milczą
Wielu chrześcijańskich uchodźców w obozach w Niemczech jest atakowanych przez muzułmańskich migrantów. Przynieśli oni ze sobą do Europy nienawiść do chrześcijan, w jakiej byli wychowani w rodzinnych krajach – informuje niemiecka telewizja publiczna ARD.
Telewizja ARD poświęciła tej sprawie reportaż, w którym przedstawiono m.in. przypadek Sendi, kobiety z Północnego Iraku, która uciekła stamtąd przez ISIS. W czasie ucieczki musiała ukrywać swój krzyżyk, aby nikt nie wiedział, że jest chrześcijanką. W obozie dla migrantów w Niemczech okazało się, że nadal musi go ukrywać. Ze strony młodych muzułmanów przebywających z nią w obozie spotykały ją groźby i molestowanie seksualne. Ci sami mężczyźni względem innych muzułmanek zachowywali się poprawnie. Muzułmański imigrant z Afryki Północnej próbował ją zgwałcić. Ostatecznie kobieta znalazła schronienie w parafii Kościoła asyryjskiego w Niemczech.
Podobnych przypadków jest więcej – informują dziennikarze ARD. Doniesienia z wielu obozów dla migrantów mówią o atakach muzułmanów na chrześcijan i jazydów. Młody chrześcijanin z Erytrei cudem przeżył atak grupy uchodźców z Czeczenii, którzy zaatakowali w domu dla azylantów grupę chrześcijan. Dwóch z nich wyrzucili przez okno.
Przeczytaj także: Niemcy: gwałty, molestowanie seksualne i wymuszona prostytucja w obozach dla migrantów to codzienność
Władze niemieckie ukrywają informacje na ten temat z obawy przed wzrostem wrogiego nastawienia do migrantów w Niemczech. Wszystko tłumaczą trudnymi warunkami oraz kłopotami z adaptacją.
„Przemilczany jest natomiast motyw nienawiści do chrześcijan, który w rzeczywistości jest częstym powodem aktów przemocy, do których dochodzi w środowisku uchodźców islamskiego pochodzenia. Na ten fakt zwraca uwagę Centralna Rada Kościołów Wschodnich w Niemczech, skupiająca m.in. przedstawicieli Kościołów, których członkami są chrześcijanie z Iraku i Syrii” – pisze Andrzej Grajewski z „Gościa Niedzielnego”.
To nie pierwsze doniesienia na ten temat. W końcu września temat ten poruszyli dziennikarze „Die Welt”, którzy opisali piekło, jakie w obozach dla migrantów zgotowali chrześcijanom muzułmanie.
Niemcy: muzułmanie prześladują chrześcijan w obozach dla migrantów. „Biją nas i grożą śmiercią”
Gosc.pl / Kresy.pl
Za: Kresy.pl (19 października 2015)