Szef kanadyjskiego resortu obrony wezwał kraje Zatoki Perskiej do bardziej aktywnego zaangażowania się w rozwiązanie kryzysu imigracyjnego.
Minister Jason Kenney powiedział, że kryzys dotyczący już ponad 4 mln syryjskich uchodźców nie może zostać rozwiązany bez aktywnego udziału rządów krajów regionu. Jego zdaniem poza Libanem, Jordanią i Turcją pozostałe kraje w tej części świata nie robią „nic lub prawie nic, nie licząc humanitarnego wsparcia finansowego”.
Podkreślił też, że nie zamierzają one zmienić prowadzonej polityki, a co więcej, Arabia Saudyjska, Katar, Kuwejt i Bahrajn nie przyjęły żadnego syryjskiego uchodźcy. Zdaniem ministra dowodzi to, że kryzys jest „ogromnie skomplikowaną sprawą”, której nie można zaradzić wyłącznie poprzez przesiedlenia ludności.
Kenney postuluje prowadzenie wsparcia humanitarnego u podstaw, kampanię wojenną przeciw ISIS oraz walkę z przemytnikami ludzi. Jego zdaniem wszelkie wezwania do zawieszenia broni są nierealistyczne.
Ctvnews.ca / Kresy.pl