Aktualizacja strony została wstrzymana

Komorowski kończy kadencję podpisaniem haniebnej ustawy o in vitro

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał ustawę „o leczeniu niepłodności”, ale zakwestionował przepis dotyczący pobierania komórek rozrodczych od dawcy, który jest niezdolny do świadomego wyrażenia zgody. Tym samym odesłał ten przepis do rozpatrzenia przez Trybunał Konstytucyjny.

Zgodnie z ustawą w Polsce w świetle prawa będzie można produkować dzieci z probówki narażając powstające przy tym inne dzieci na śmierć lub zamrożenie. Metoda ta w sposób oczywisty przypomina hitlerowskie metody eugeniczne. 

Przeciwko zapisom ustawy od dawna wypowiadali się Polscy biskupi. Rządz Ewy Kopacz a także prezydent Komorowski nie zwykli jednak słuchać Kościoła, szczególnie w kwestiach mogących przynieść poklask mas. 

Nie jestem prezydentem ludzkich sumień, tylko polskich obywateli – powiedział prezydent Bronisław Komorowski informując o tym, że podpisał ustawę kłamliwie nazywaną ustawą o leczeniu niepłodności. – Jestem prezydentem polskich obywateli o zróżnicowanych poglądach, o odmiennych zaangażowaniach religijnych, o odmiennych sympatiach politycznych – uzupełnił. Dodał, że „prawo nie może zmuszać nikogo i nie zmusza do zachowań niezgodnych z jego etyką”. 

Kilka dni temu list do prezydenta Komorowskiego wystosował arcybiskup Gądecki – przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. „Chciałbym podkreślić, że w kwestii procedury „in vitro” występują nie tylko dwie główne strony polemiki, tzn. jej przeciwnicy i zwolennicy. Jest jeszcze trzecia strona, którą próbuje się całkowicie pominąć i uprzedmiotowić. Tą trzecią stroną są dzieci nienarodzone. Im właśnie, tuż po poczęciu, odbiera się prawo do rozwoju, narodzin i godnego życia. W ten sposób traktuje się je nie jako osoby ludzkie, ale jako przedmioty, którymi można dowolnie dysponować” – przypomniał metropolita poznański. 

O ustawie w ostrych słowach wypowiadali się także inni polscy biskupi. „Jak można napisać w ustawie, że dziecko poczęte i żyjące jest zlepkiem komórek? To boli, dziwi i zaskakuje. Gdybyście przygotowali tę ustawę – nawet niegodziwą – byłaby ona kwestią sumienia dla ludzi wiary. Wy przygotowaliście jednak ustawę zbrodniczą, bo odmawia się w niej człowieczeństwa żyjącemu i poczętemu człowiekowi. Wy przygotowaliście ją zbrodniczo, bo można ludzi bezkarnie zabijać tylko dlatego, że jakiemuś profesorowi w laboratorium dziecko się nie udało, jest chore czy źle się rozwija. To jest czysta eugenika, to jest zbrodnia” – mówił na Jasnej Górze arcybiskup metropolita szczeciński Andrzej Dzięga. 

Mimo skierowania jednego z punktów ustawy do Trybunału Konstytucyjnego, ustawa wejdzie w życie w ciągu najbliższych kilkunastu dni.

kra

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2015-07-22)

 


 

Bronisław Komorowski odpowiedział na list abp. Gądeckiego w sprawie ustawy o in vitro. Dziwacznie pojmuje katolicyzm

W kwestii tak złożonej jak in vitro rozbieżność poglądów jest radykalna, a rozpiętość oczekiwań ogromna. Zadaniem prezydenta jest rozważenie wszystkich konsekwencji, jakie przyjęcie lub odrzucenie tej ustawy może spowodować w życiu Polaków – napisał prezydent Bronisław Komorowski w odpowiedzi na niedawny list abp. Stanisława Gądeckiego. Przewodniczący Episkopatu Polski apelował do głowy państwa o zawetowanie ustawy „o leczeniu niepłodności” lub skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego. We środę prezydent ustawę jednak podpisał, kwestionując jedynie jeden jej przepis.

Abp Stanisław Gądecki zwrócił się do prezydenta jako obywatel Rzeczypospolitej Polskiej oraz przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

Swoją prośbę o przekazanie ustawy Sejmowi do ponownego rozpoznania lub skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego motywował powodami merytorycznymi, wynikającymi z niezgodności wspomnianej ustawy z Konstytucją RP, w tym z fundamentalnym prawem nakazującym bezwarunkową ochronę i życia ludzkiego oraz poszanowanie przyrodzonej i niezbywalnej godności człowieka.

„Ten apel jest nie tylko moim prawem, ale i obowiązkiem” – podkreślił abp Gądecki.

Bronisław Komorowski odpowiedział, że jego stanowisko w tej sprawie podyktowane było zarówno troską o wszystkich obywateli Rzeczypospolitej, jak i szacunkiem dla roli Episkopatu w naszym życiu społecznym. „Roli budowanej w oparciu o zasadę wzajemnego poszanowania autonomii państwa i Kościoła” – dodaje prezydent.

Następnie poinformował, że zadaniem prezydenta jako głowy państwa jest „troszczyć się o wszystkich obywateli, bez względu na ich światopogląd czy wyznanie, godzić skrajne stanowiska i dbać o wypracowywany w Sejmie konsensus”.

„Zapewniam Księdza Arcybiskupa, że w kwestii tak złożonej jak in vitro, rozbieżność poglądów jest radykalna, a rozpiętość oczekiwań – ogromna. Od apeli o prezydenckie weto, po apele o jak najszybsze podpisanie ustawy. Od przekonania, że to zgoda na zabijanie, po entuzjazm i nadzieję na wymarzone, a często i wymodlone, potomstwo. Zadaniem Prezydenta jest rozważenie wszystkich konsekwencji, jakie przyjęcie lub odrzucenie tej ustawy może spowodować w życiu Polaków” – stwierdził Bronisław Komorowski.

W opinii prezydenta, demokratyczny porządek prawny wymaga od wszystkich gotowości do kompromisu. To „niekiedy wiąże się z uznaniem parlamentarnej zgody za ważniejszą niż osobiste przekonania”.

„Proces legislacyjny wymaga pogodzenia się z wolą większości w dążeniu do optymalnego kształtu ustawy. Niestety w parlamentarnej debacie nad kwestią in vitro partyjne kalkulacje i ideologiczne spory przesłaniają rzeczowe argumenty” – dodał prezydent.

Dalej zaznaczył, że ustawa o in vitro ma swoje słabości, dlatego na etapie prac senackich Kancelaria Prezydenta RP sygnalizowała wątpliwość co do zgodności jednego z jej przepisów z Konstytucją RP.

„Zgadzam się też z Księdzem Arcybiskupem, że trzeba dbać o godność i szacunek dla każdego człowieka. Dlatego warto dostrzec, że ustawa wprowadza między innymi istotne regulacje prawne uniemożliwiające surogację, wybór płci dziecka na życzenie rodziców czy możliwość klonowania zarodków” – stwierdził w liście Bronisław Komorowski.

W korespondencji do abp. Gądeckiego powtórzył na zakończenie wypowiedziane już dziś przekonanie, że wprowadzenie ustawy to „postęp w porównaniu z sytuacją obecną, czyli brakiem stosownych regulacji prawnych”.

„Dlatego zdecydowałem się podpisać tę ustawę, jednocześnie kierując wniosek do Trybunału Konstytucyjnego dotyczący jednego z jej przepisów” – wyjaśnił swoją decyzję Bronisław Komorowski.

Źródło: KAI

luk

Za: PoloniaChristiana – pch24.pl (2015-07-22)

 


 

Skip to content