W oficjalnym dokumencie prezydent Obama zadekretował, że czerwiec będzie obchodzony w USA jako „miesiąc dumy lesbijek, gejów, biseksualistów i osób transgender”.
W swojej „proklamacji” podpisanej 29 maja Obama stwierdził, że naród amerykański został stworzony przez „równych patriotów”, którzy obiecali „szerzyć demokrację”. Uznał też, że osoby homoseksualne są dyskryminowane, a więc „ciągle nie jestesmy rzeczywiście równi”. Jednocześnie amerykański prezydent twierdzi, że w kwestii ich praw dokonał się „znaczny postęp”. Zapowiedział forsowanie w Kongresie ustawy, która ma zapewnić „równość zatrudnienia” dla osób obiegających od normy w swoich zachowaniach seksulanych. Zapowiedział także wsparcie dla „rodzin” tworzonych przez „osoby LGBT”. Jak napisał jego rząd „pracuje każdego dnia, by otworzyć nowe możliwości” takim osobom.
whitehouse.gov/kresy.pl