Pułkownik Władysław Wojtasik był oficerem Urzędów Bezpieczeństwa w larach 40 i 50 XX wieku, okresu najostrzejszego terroru komunistów zmarł 24 marca. Jutro zostanie pogrzebany na Powązkach.
Pułkownik Wojtasik już w 1945 r. rozpoczął pracę Powiatowym Urzędzie Bezpieczeństwa w Ząbkowicach Śląskich. Później był funkcjonariuszem urzędu wojewódzkiego we Wrocławiu, a od 1950 roku pracował w Departamencie III Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego w Warszawie. Służba w bezpieczeństwa pozwoliła mu nawet na karierę dyplomatyczną, bowiem Wojtasik był w późniejszych latach ambasadorem PRL w Rumunii i Chinach.
Choć we wrześniu minister obrony Tomasz Siemoniak wprowadził przepisy na mocy których wojskowi robiący karierę w LWP nie mogą być chowani na Powązkach, a asysta honorowa wymaga konsultacji z IPN, to funkcjonariusz UB i tak znajdzie miejsce spoczynku właśnie na tym cmentarzu. Jak twierdzi opisujący sprawę dziennik „Rzeczpospolita” na Powązkach znajduje się grobowiec rodzinny krewnych Wojtasika.
rp.pl/kresy.pl