Aktualizacja strony została wstrzymana

Premier Izraela wzywa do exodusu z Europy

Islamistyczny terror stał się pretekstem dla premiera Izraela Benjamina Netanjahu, by ogłosić światu, że europejscy Żydzi znów są masowo prześladowani.

Po zamachach w Kopenhadze – podczas których islamski terrorysta zastrzelił Duńczyka żydowskiego pochodzenia, ochroniarza synagogi – Netanjahu zaapelował do wszystkich europejskich Żydów (!) o masową emigrację do Izraela. Trudno doszukać się w takim zachowaniu jakiegoś logicznego związku przyczynowo-skutkowego. A gdy nie wiadomo o co chodzi, zazwyczaj chodzi o pieniądze. Wobec słów premiera Izraela wymowna jest nawet reakcja głównego rabina duńskiej gminy żydowskiej, który powiedział, że jest „rozczarowany” apelem Netanjahu i nie widzi powodu do ucieczki Żydów z Danii.

Po atakach islamisty w duńskiej stolicy 14 lutego Netanjahu zaapelował bynajmniej nie tylko do Żydów w Danii, ale do wszystkich Żydów w Europie, by ci uciekali do Izraela przed grożącym im znów prześladowaniem. Zapowiedział także, że jego rząd rozważy wdrożenie – ocenianego na koszty w wysokości 46 mln dolarów – planu zachęcania Żydów z Francji, Belgii i Ukrainy do masowej emigracji do Izraela.

„Żydzi byli mordowani na europejskiej ziemi tylko dlatego, że byli Żydami” – powiedział Netanjahu, dodając z całą stanowczością i pewnością: „Fala ataków będzie dalej trwać”. I dlatego premier Izraela nawołuje wszystkich Żydów, by uciekali z Europy: „Mówimy naszym żydowskim braciom i siostrom: Izrael jest waszym domem”. Chociaż zamachy w Kopenhadze wymierzone były w pierwszym rzędzie w organizatorów i uczestników wystawy pod tytułem „Sztuka, bluźnierstwo i wolność wypowiedzi”, urządzonej przez Szweda Larsa Vilksa, któremu islamiści wielokrotnie grozili śmiercią za jego satyryczne rysunki z roku 2007, przedstawiające psa z głową Mahometa (to tam zginęła pierwsza ofiara, a pięć osób zostało rannych; 37-letni duński Żyd zastrzelony został dnia następnego), to władze Izraela postanowiły je wykorzystać, by ogłosić światu, że to znowu właśnie Żydzi stają się ofiarami przemocy. „Seria ataków terrorystycznych w Kopenhadze potwierdza to, co od lat powtarzamy: ten terroryzm jest wymierzony w pierwszym rzędzie przeciwko Izraelowi i Żydom, ponieważ to oni są na pierwszej linii tej wojny” – powiedział z kolei Awigdor Lieberman, izraelski minister spraw zagranicznych. Jakby rozwijając tę myśl, szef rządu Izraela doprecyzował, że „Izrael i Żydzi są frontem wojny, który terroryzm prowadzi przeciwko Zachodowi i wolnemu światu”.

Strategia działania Izraela jest chytra: próbuje powiązać islamski terroryzm, który budzi strach i zdecydowany sprzeciw w Europie, z rzekomym antysemityzmem. Netanjahu wmawia światu, że Izrael jest „państwem frontowym” nie dlatego, że prześladuje swoich muzułmańskich obywateli i okupuje ziemie palestyńskie, ale dlatego, że jest na „pierwszej linii” islamskiej walki z Zachodem i jego podstawową wartością – wolnością. Stara się wmówić, że to Żydzi są pierwszymi ofiarami islamskich terrorystów i ekstremistów – znów, jak już nie raz w historii, tylko dlatego, że są Żydami. Na szczęście Europejczycy jednak zbyt dobrze widzą, że ofiarami islamskiego terroru w Europie wcale nie padają przede wszystkim Żydzi, a jeśli już, to nie tylko dlatego, że „są Żydami”. Niemcy, Francuzi, Duńczycy – narody, którym narzucono ideologię multi culti, masową imigrację islamską i uprzywilejowane traktowanie mniejszości kosztem własnych tradycji i wartości – doskonale wiedzą, czym jest islamski terroryzm i w kogo uderza. A czy nawoływania do masowego Exodusu Żydów z całej Europy – tak wydawałoby się absurdalne i niemające żadnej logicznej podstawy żądanie – należy traktować poważnie? Cóż, jeżeli później umożliwi to wysuwanie roszczeń o odszkodowania, zadośćuczynienia itp., to zapewne tak.

Michał Soska

(MS)

Artykuł ukazał się w najnowszym tygodniku „Nasza Polska” 24.02.2015 nr 8 (1006) .

Za: Nasza Polska (03 marzec 2015) | http://www.naszapolska.pl/index.php/categories/swiat/18499-premier-izraela-wzywa-do-exodusu-z-europy

Skip to content