W ubiegłym roku Polska została importerem prądu. Dla Polaków jest to rozwiązanie korzystne, bo prąd wytworzony w zagranicznych elektrowniach jest nawet o 1/4 tańszy.
Całkowita wielkość produkcji prądu w polskich elektrowniach spadła w 2014 roku o 3,7% i wyniosła 156,6TWh. Jednocześnie na zagranicznych giełdach zakupiono 2,2 TWh.
Jak się okazuje Polska mimo, iż jest europejską potęgą węglową, ma jedne z najwyższych cen prąd na kontynencie, które są skutkiem wysokich cen tego surowca w polskich kopalniach. Cena 1 MWh na Giełdzie Towarowej w Warszawie wynosi 42-44 euro. Tymczasem w Norwegii 29,5-32 euro, a w Niemczech 32-36 euro.
Niskie ceny prądu w Europie są spowodowane spadającymi cenami ropy i węgla. Z kolei u naszych zachodnich sąsiadów dodatkowo duży wpływ ma na to przeinwestowanie w sektora odnawialnych źródeł energii, które spowodowało sporą nadwyżkę prądu.
Źródło: forsal.pl