Aktualizacja strony została wstrzymana

„Nowa Msza papieża Pawła” – Monumentalne dzieło analizujące posoborową rewolucję liturgiczną

Dodano: 2014-12-22 10:01 am

Monumentalne, znakomicie udokumentowane dzieło analizujące posoborową rewolucję liturgiczną, napisane przez wybitnego katolickiego apologetę, konwertytę z anglikanizmu i długoletniego prezesa organizacji Una Voce International. „Książka Daviesa jest poświęcona nowej Mszy, ale czytając, czym jest ta Msza i jak doszło do jej opracowania oraz upowszechnienia, nie sposób nie zatęsknić za tradycyjną Mszą św., za jej jednoznacznością doktrynalną, wzniosłością i liturgicznym pięknem” (fragment wstępu autorstwa ks. Karola Stehlina FSSPX).

Michael Davies – Nowa Msza papieża Pawła

  • Wydawnictwo Te Deum, 2014
  • ss. 518, format 16,5 x 23,5 cm, twarda oprawa
  • ISBN 978-83-89345-35-6
  • wysyłka: 24 godziny
  • tytuł dodany: 18.12.2014 r.
  • cena 65,00 zł

 


Poniżej, przedstawiamy fragment VII rozdziału książki „Nowa Msza papieża Pawła”.

Kult człowieka – Michael Davies

„Istota humanistycznej teologii polega na tym, że jej wyłączne centrum stanowi człowiek; w stopniu, w jakim człowiek jest wywyższany, umniejszany jest absolut Boga. Na naszych oczach owo samowywyższanie się istoty ludzkiej przybiera postać kultu «nowego człowieka»”
(Tomasz Molnar, Christian Humanism, s. 132).

Zastanawiając się nad novus ordo Missae, dochodzimy nieuchronnie do wniosku, że liturgia ta nie ma nic wspólnego z intencjami ojców II Soboru Watykańskiego, którzy udzielili niemal jednomyślnej aprobaty projektowi konstytucji o liturgii. Rzeczywistość wyprzedziła zalecenia konstytucji, była ona przestarzała i anachroniczna już w dniu, w którym została promulgowana. Tylko najbardziej naiwny obserwator mógłby wyobrażać sobie, że zrewidowane księgi liturgiczne stanowią owoc i ostateczny skutek rewolucji. Posoborowa rewolucja nie ma końca, ma jedynie etapy, stanowiące kolejne fazy trwającego w nieskończoność procesu.

Gdy zaczynałem pracę nad niniejszą trylogią (1) , zastanawiałem się, jak dalece katolicka liturgia może zostać sprotestantyzowana. W miarę jednak, jak prowadziłem moje badania dotyczące soborowej rewolucji, coraz bardziej oczywiste stawało się dla mnie, że wykroczyła ona już poza ramy protestantyzmu – jej prawdziwym celem jest humanizm. Nie ma w tym nic dziwnego – trudno, by stanowiąca mniejszość grupa nie uległa wpływowi idei dominującej w społeczeństwie, którego stanowi integralną część. Począwszy od czasów renesansu, teocentryczne fundamenty średniowiecznego społeczeństwa były stopniowo podmywane przez coraz bardziej wpływowy prąd filozoficzny. Z początku nie atakował on jeszcze podstawowych chrześcijańskich prawd dotyczących transcendentnej natury Boga i drugorzędnej roli człowieka, z biegiem czasu zaczął jednak człowieka wywyższać, czynić go w praktyce jedyną miarą wszechrzeczy i arbitrem we wszystkich możliwych kwestiach.

We współczesnym społeczeństwie człowiek nie uznaje w istocie żadnego Boga, poza sobą samym. Prawa człowieka, o których zakresie decyduje on sam, są jedynymi kryteriami, którymi kieruje się współczesne społeczeństwo. Prawa Boga, postrzegane dotąd jako posiadające bezwzględny priorytet w stosunku do wszystkiego, co człowiek mógłby uznać za pożądane i właściwe, nie mają już żadnego znaczenia.

CZYTAJ DALEJ: Kult człowieka – Michael Davies

Skip to content