Aktualizacja strony została wstrzymana

4-latek oskarżony o… molestowanie seksualne nauczycielki

4-latek przytulił się do swojej nauczycielki i… został zawieszony w prawach ucznia, twierdzi ojciec dziecka, Damarcus Blackwell. Administracja szkoly La Vega Primary School w Teksasie twierdzi jednak, że stojący w kolejce do autobusu chłopiec otarł się twarzą o klatkę piersiową nauczycielki, co było „nieodpowiednim zachowaniem interpretowanym jako kontakt seksualny lub seksualne molestowanie”. Ojciec odpowiada, że interpretacja szkoły jest bezsensowana i przytulenie się czterolatka do nauczycielki trudno jest zinterpretować jako seksualny kontakt i domaga się od dyrekcji szkoły usunięcia tego zdarzenia z karty ucznia. Dyrektor centrum adwokackiego w Waco, David Davis zgadza się z ojcem, twierdząc że większość tego typu zachowań czterolatków jest niewinnych i nie mają podłoża seksualnego.

Administracja szkoły w odpowiedzi na prośbę ojca czterolatka napisała, że jakkolwiek z historii ucznia wymazana zostaje wzmianka o konktakcie seksualnym, to „prośba o wymazanie incydentu z historii ucznia, jest odrzucona”. Od tego czasu w karcie ucznia czterolatka widnieje zapis o incydencie z „nieodpowiednim kontaktem fizycznym”.

 

KOMENTARZ BIBUŁY: Poprawność polityczna w pełni! Najpierw odbiera się dzieci rodzicom, zmuszając matki do powrotu do pracy po sześciu tygodniach, a potem wsadza się je w ideologiczny system indoktrynacyjny, zaczynający się od tzw. pre-kindergarden, czyli jak w w/w przypadku przed-przygotowawczej „szkoły”, aż po studia. W ten sposób realizuje się jeden z zasadniczych punktów Manifestu Komunistycznego, czyli stworzenie właśnie indoktrynacyjnego systemu „edukacji”, przez który każdy osobnik przejść musi jak przez magiel. Odebranie tak małych dzieci rodzicom rodzi oczywiście takie a nie inne sytuacje, lecz tu na straży stoją rygory poprawności politycznej. Nie, dziś nauczyciel nie może może dotknąć dziecka, nie może też postawić jakiegoś chuligana w kącie by klęczał na grochu – nie, wtedy naruszana jest „godność” dziecka, a nauczyciel oskarżany o „molestowanie”. Paranoja liberalnej koncepcji wychowania, do kwadratu.

Skip to content