Aktualizacja strony została wstrzymana

Środa Suchych Dni wrześniowych – to jednak dzisiaj!

Niemal każdego roku w połowie września w środowiskach katolickich tradycjonalistów pojawia się pytanie o termin obchodu Suchych Dni – pościć już czy za tydzień? (Suche Dni to środa, piątek i sobota obchodzone w Kościele zachodnim co kwartał jako dni modlitwy przebłagalnej, dziękczynnej i błagalnej, połączone z postem ścisłym – dziś już tylko dobrowolnym). Tymczasem zasada jest prosta: Suche Dni wrześniowe to środa, piątek i sobota przypadające po trzeciej niedzieli września – w tym roku (2014) są to 24, 26 i 27 września. 

Kontrowersje biorą się stąd, że przez blisko 900 lat obowiązywała zasada ustanowiona przez papieża św. Grzegorza VII, w myśl której punktem odniesienia dla Suchych Dni wrześniowych było Święto Podwyższenia Krzyża Świętego obchodzone 14 września – to w środę, piątek i sobotę po tym święcie przypadały Suche Dni (najwcześniej 15, 17 i 18, a najpóźniej 21, 23 i 24 września). Ale 1 stycznia 1961 r. wszedł w życie Kodeks Rubryk Ogólnych ogłoszony przez papieża Jana XXIII (motu proprio Rubricarum instructum z 25 lipca 1960 r.), który postanawiał, że odtąd punktem odniesienia dla Suchych Dni będą niedziele i ustalał ich obchód na środę, piątek i sobotę po trzeciej niedzieli września (najwcześniej 18, 20 i 21, a najpóźniej 24, 26 i 27 dnia tego miesiąca). 

Nowa zasada wyznaczania terminu Suchych Dni nie miała jednak szans trwale zapisać się w pamięci wiernych, bo obowiązywała zaledwie przez dekadę – po II Soborze Watykańskim papież Paweł VI decyzję o dacie i sposobie obchodów Suchych Dni oddał poszczególnym ordynariuszom. W konsekwencji ten prastary i powszechny zwyczaj (wcześniejszy nawet niż Adwent) praktycznie zniknął z katolickiej obrzędowości. W Polsce odrodził się, gdy w połowie lat 90 XX w. zaczęły tworzyć się środowiska tradycjonalistów – tam, gdzie obecni byli kapłani Bractwa Św. Piusa X obchodzono je w terminie zgodnym z rubrykami Mszału rzymskiego z 1962 r., a w środowiskach indultowych często w powiązaniu ze Świętem Podwyższenia Krzyża (jeśli w ogóle była taka możliwość), co było następstwem korzystania z Mszałów pochodzących z lat 30 i 50 XX w. (najczęściej takie właśnie były dostępne) i zawodnej pamięci starszych już celebransów – oczywiście z czasem praktyka ta została skorygowana dzięki pogłębiającej się wiedzy uczestników Mszy trydenckich, a także dzięki np. posłudze księży z Bractwa Świętego Piotra (jak to było w Poznaniu). Wciąż pojawiające się wątpliwości dotyczące terminów obchodu Suchych Dni są też konsekwencją używania przez wiernych mszalików wydanych przed 1961 r., nieścisłych informacji zawartych w mszaliku tynieckim z 1963 r., korzystania z internetowych kalendarzy układanych przez sedewakantystów, którzy nie uznają papieży od Jana XXIII, a także opierania się na niesprawdzonych informacjach krążących w Internecie (sam – co ze wstydem przyznaję – przed dekadą dałem początek jednej z nich i za karę co roku ją odszczekuję w odpowiedzi na maile czytelników). 

Jak zawsze przy takiej okazji polecam lekturę opublikowanego we wrześniu 2009 r. tekstu autorstwa p. Artura R. Sypuły pt. Msza trydencka a dawne przepisy postne.

Jakub Pytel

PS Jako ciekawostkę warto dodać, że przed ogłoszeniem Kodeksu Rubryk Ogólnych pierwsza niedziela września w Oficjum brewiarzowym przypadała pomiędzy 29 sierpnia a 4 września, dopiero Kodeks postanowił, że w Oficjum pierwsza niedziela każdego miesiąca musi przypaść między jego 1 a 7 dniem – ale to już temat na zupełnie inny wpis.

Za: Pod mitrÄ… - nie tylko kościelne safari (24.09.2014) | http://jacquesblutoir.blogspot.com/2014/09/sroda-suchych-dni-wrzesniowych-to.html

Skip to content