Francuski reżyser Philippe Lioret, twórca filmu pt Welcome, traktującego o problemie nielegalnych emigrantów, przyrównał ich sytuację we Francji do sytuacji Żydów podczas okupacji. „Jest szaleństwem, gdy oberwujemy takie przypadki, kiedy to porządny człowiek niespodziewanie jest okarżony i idzie do więzienia” – mówi Lioret w wywiadzie dla pisma La Voix du Nord, i dodaje: „To jest tak jakbyśmy żyli w 1943 roku i przechowywali Żydów w piwnicy”.
Pomimo lewicowego nastawienia reżysera i samego filmu, przyrównywanie sytuacji imigrantów do sytuacji Żydów okazało się niedopuszczalne. Natychmiast odezwały się więc głosy sprzeciwu, a najgłośniejszym okazał się filosemicki minister imigracji, Eric Besson, który powiedział w wywiadzie dla radia 1 Radio, że „nie można tolerować” porównywania losów uchodźców afgańskich do Żydów z czasów okupacji. Minister dodał, że Lioret „przekroczył nieprzekraczalną granicę”. Porównanie sytuacji kogokolwiek do sytuacji Żydów w czasie wojny, okazuje się zatem niemożliwe, mimo, iż lewaccy filmowcy próbują pod pozorem okazywania współczucia nielegalnym imigrantom, wpłynąć na zmianę zaostrzonego prawa imigracyjnego we Francji. Minister Besson nie przebierał w słowach i rzucił oskarżenie, bowiem „promotorzy filmu celowo oczernili [Żydów], uczynili to bezsprzecznie celem zwrócenia na siebie uwagi”.
Francja, tak jak i inne kraje zachodnie, przeżywa poważne problemy związane z wieloetnicznością, wielokulturowością i wieloreligijnością swojego dzisiejszego społeczeństwa. Procesy zwiększania napływu imigrantów do krajów zachodnich, wspierane są przez lobby żydowskie. Jak twierdzi profesor Kevin MacDonald (California State University-Long Beach), wybitny specjalista od badań psychologii grup społecznych, zajmujący się również wpływem grup żydowskich na społeczeństwa: „Przez ponad całe sto lat, pro-emigracyjne siły w amerykańskim życiu publicznym były w większości finansowane, uaktywniane i kierowane przez środowiska żydowskie.” Fakt ten potwierdzają sami przywódcy żydowscy, a jeden z nich, Leonard S. Glickman, prezydent Hebrew Immigrant Aid Society stwierdza wprost, że: „Im bardziej amerykańskie społeczeństwo jest zdywersyfikowane, tym bezpieczniej dla Żydów.”
Opracowanie: Bibula Information Service (B.I.S.) – www.bibula.com – na podstawie Haaretz
ZOB. RÓWNIEŻ:
- Kanada odmawia azylu prześladowanym chrześcijanom
- UK: Szkoła podstawowa odwołała tradycyjne przedstawienia bożonarodzeniowe, gdyż nałożyły się one na święta muzułmańskie
- USA: Nowa ustawa o szkolnictwie wyższym wspiera tzw. różnorodność i inne żydowskie postulaty
- Unia Europejska przyznała granty na badania naukowe izraelskim doktorantom
- Irańscy Żydzi nie chcą emigrować
- Główny rabin Rosji: „Największymi problemami Rosji to nacjonalizm i nauczanie chrześcijańskie”
- Australia: Sąd zwalnia żydowskiego przestępcę podatkowego, bo był „ofiarą Holokaustu”
- Australia: Izraelski Żyd skazany za rekordowy przemyt narkotyków Ecstasy