Aktualizacja strony została wstrzymana

Wołynka nuklearna?

Trudno przewidzieć rozwój sytuacji wokół Ukrainy, ale już teraz można wskazać tych, którzy najbardziej skorzystali na politycznym przewrocie w Kijowie. Pierwszym beneficjentem jest oczywiście Rosja, która, pod pretekstem ochrony tamtejszej rosyjskiej mniejszości, przejęła kontrolę nad Krymem. Jak mówił w „Panu Tadeuszu” Klucznik Gerwazy – „wygraj w polu, a wygrasz i w sądzie”. Wprawdzie wszyscy sojusznicy Ukrainy groźnie kiwają palcem w bucie, ale „nie przewidują” interwencji wojskowej, mimo, że nadwiślańscy statyści robią miny, pokrzykują, podskakują, wygrażają, słowem – kierują polityką europejską, a nawet światową. Drugim beneficjentem są oczywiście banderowcy ze Swobody i Prawego Sektora, którym ukraińska Rada Najwyższa zafundowała partyjne wojsko w postaci Gwardii Narodowej, której trzonem maja być „aktywiści Majdanu” i bezpieczniacy. Nie ulega wątpliwości, że kiedy tylko Gwardia okrzepnie, to niczym gromnicę zdmuchnie wszystkich telewizyjnych celebrytów w rodzaju Arsenija Jaceniuka, czy Witalija Kliczki, zapewniając banderowcom polityczną hegemonię, jeśli nawet nie na całej Ukrainie, to przynajmniej w tej części, która po niej pozostanie.

I oto obserwujemy początek drugiego etapu ukraińskiego przewrotu, zapoczątkowanego zastrzeleniem przez ukraińskich bezpieczniaków w Równem „Saszki Białego” czyli Aleksandra Muzyczki, przywódcy Prawego Sektora Na Wołyniu. Najwyraźniej rozpoczęła się już walka o władzę, a taki początek pokazuje, że będzie ona bezwzględna tym bardziej, że polityczni zwolennicy zastrzelonego Aleksandra Muzyczki grożą zemstą, a jak mogliśmy przekonać się podczas przesilenia na Majdanie, potrafią sprawnie posługiwać się zarówno przemocą, jak i prowokacją. Jeśli zatem na zachodniej Ukrainie rozpęta się wołynka, to może ona podziałać jak zimny prysznic na opinię publiczną na Zachodzie, a w rezultacie nasi płomienni szermierze demokracji mogą pozostać osamotnieni, ze wszystkimi konsekwencjami tego stanu.

W dodatku opublikowana rozmowa Julii Tymoszenko z deputowanym Partii Regionów Nestorem Szufryczem z 17 marca, dolała już nawet nie oliwy, ale benzyny do ognia. Julia Tymoszenko uchodziła dotychczas za niewinna ofiarę ukraińskiego tyrana i „duszeńkę” europejskiego postępactwa. Tymczasem we wspomnianej rozmowie przedstawiła program „zabijania kacapów”, być może nawet przy pomocy broni jądrowej – gdyby oczywiście Ukraina nią dysponowała. Wprawdzie Julia Tymoszenko twierdzi, że wzmianka o broni jądrowej została dodana przez ruską razwiedkę, ale bez względu na to jak tam było naprawdę, Kreml ma znakomity pretekst do destabilizowania wschodnich prowincji Ukrainy, gdzie „kacapi” na wszelki wypadek, to znaczy – gdyby jednak Julia Tymoszenko mówiła szczerze – organizują zbrojną samoobronę.

Na domiar złego swoistym pendant do niedyskrecji naszej krasawicy, jest projekt ustawy, jaki wpłynął do ukraińskiego parlamentu, przewidujący wypowiedzenie przez ten kraj traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej. Zwraca uwagę okoliczność, że wspomniany projekt zyskał poparcie nie tylko rządzącej obecnie Batkiwszczyzny, ale i UDAR-u, Witalija Kliczki, któremu premier Tusk podczas ostatniego zjazdu Platformy Obywatelskiej nadskakiwał niczym ratlerek. Aż się prosi, by przypomnieć bajkę pozbawionego złudzeń księdza biskupa Ignacego Krasickiego o dzieciach i żabach: „chłopcy przestańcie, bo się źle bawicie!” Rzecz w tym, że nasi Umiłowani Przywódcy wiedzą, że w naszym nieszczęśliwym kraju międzypartyjne przekomarzania, to tylko takie makagigi dla publiczności, żeby myślała, że to wszystko naprawdę – i wydaje im się, że na Ukrainie jest tak samo. Ale tam nie jest tak samo – bo tamtejszy nacjonalizm, w odróżnieniu od naszego, poczciwego, żeby nie powiedzieć – safandulskiego – jest bezwzględny i demoniczny.

Stanisław Michalkiewicz

Felieton    „Nasz Dziennik”    29 marca 2014

Stały komentarz Stanisława Michalkiewicza z cyklu „Ścieżka obok drogi” ukazuje się w „Naszym Dzienniku” w każdy piątek.

Za: michalkiewicz.pl | http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=3065

Skip to content