Aktualizacja strony została wstrzymana

Aktywni uczestniccy rewolucyjnego przewrotu w Kościele Katolickim – syntetyczne prace ks. dra Luigi Villa

Szanowni Państwo!

Publikujemy pierwsze z serii niewielkich, syntetycznych prac ks. dra Luigi Villa poświęconych tym aktywnym uczestnikom rewolucyjnego przewrotu w Kościele Katolickim i tym myślicielom, którzy doprowadzili do ruiny dzisiejszą teologię i filozofię, a w konsekwencji naszą cywilizację zepchnęli na krawędź katastrofy życia bez Boga i panowania kłamstwa i śmierci.

x. Luigi Villa

Yves Congar

We fragmencie do książki ks. dr Luigi Villa pisze m.in.:

Rozmyślając nad Soborem Watykańskim II (Vaticanum II) nie można pominąć jego twórców, ani również jego nowatorów, którzy chcieli „zmienić Ko-ściół” w nowy chrześcijański lud, pozbawiony wyraziście określonej wiary, sakramentalnej witalności, siły moralnej, który ostatecznie w niedługim czasie miałby pozostać bez księży, sióstr, misjonarzy, konwertytów i bez ożywionych niezachwianą wiarą obrońców.

Wśród „nowatorów” nie można pominąć takich nazwisk jak Teilhard de Chardin, De Lubac, Chenu i również Congar. To właśnie oni chcieli, aby oblicze Kościoła zostało odmienione, unowocześnia-jąc je za pomocą celów i środków ludzkich, z pominięciem tego, co nadprzyrodzone, w sposób obcy Ewangelii, stwarzając nowe sposoby myślenia, działania i nawet wyrażania się. Boska materia Kościoła miała zostać oczyszczona z wszelkiej starodawności dla uzyskania nowej powłoki, nowoczesnej i całkowicie ludzkiej.

Jest to oryginalne dzieło „ekspertów od spraw ludzkości”, dla którego nie potrzebowali żadnego-Magisterium Kościoła, dzieło nie posiadające ani autorytetu, ani kompetencji i nie po to zostało wszczęte lecz w tym tylko celu by przedstawić rzeczy ludzkie jako boskie. Nigdy wcześniej nikomu się nawet nie śniło, by przemienić Kościół w instytu-cję światową i humanistyczną.

Oto dlaczego zdecydowałem się złożyć donos o gorzkich owocach tej rewolucji wykonanej przez Reformatorów za pomocą autentycznych programów modernistycznej herezji.

Sobór Watykański II zrezygnował z użycia należnego mu autorytetu boskiego, wyrzekając się pracy na gruncie doktrynalnym. Czy milczenie na widok Kościoła Vaticanum II, odwracającego się plecami do Przeszłości, z której pochodzi cały Jego autorytet i zwracającego się w kierunku odmiennej przeszłości nie byłoby zdradą Wiary? Czy nie byłoby to pokusą tchórzostwa wobec ducha chrześcijańskie-go, który powinien być zawsze gotowy do walki przeciw błędowi? Bo czy zwołanie Soboru w celu pogodzenia Kościoła z Nowoczesnością nie było zaprzeczeniem jego istoty w ogóle? Sobór decydując się na to, by nie definiować Prawdy, rezygnując z potępienia błędów, schizm i herezji, usunął bariery ochronne własnych granic, otworzył owczarnie dla wszystkich wilków. Kościół w ten sposób został jakby odesłany na urlop, stając się jedynie doraźną pomocą dla ludzkich działań, liberalnych dialogów ekumenicznych, taktyk dyplomatycznych i setek procedur duszpasterskich, nieobowiązkowych lub obligatoryjnych, nakładanych autorytarnie przez poszczególne osoby. A to wszystko dla Reformy, która pragnie pogrzebać geniusz wieków i odwieczną świętość Kościoła, Reformy objawiającej pysznego i próżnego ducha. Czy duch ten chce stworzyć „nową religię”, w której zamiast Wiary i kultu Bożego liczy się zaangażowanie społeczne i posłuszeństwo ludziom?

Sięgnęli szczytu (i pozostają tam nadal) ci teologowie, którzy oczerniali Sobór Trydencki i Watykański I na rzecz Soboru Watykańskiego II, o którym mówił sam Paweł VI 7 grudnia 1968 do alumnów Seminarium Lombardzkiego: ” Kościół znajduje się w godzinie niepokoju i autokrytyki… można byłoby powiedzieć nawet… samozniszczenia”!… a później dodał w czasie Audiencji Generalnej dnia 15 lipca 1970: „Obecna godzina… jest czasem burzy! Sobór nie dał nam nadal w wielu sektorach (życia kościelnego) upragnionego spokoju, ale raczej wywołał niepokoje…”!

Te „niepokoje” są dziś już znane, a oczy wielu już się otworzyły na mistyfikację „Reformy Kościoła”.

Wydawca ANTYK-DYBOWSKI,  Komorów 2013
ISBN: 978-83-87809-24-6 
Format A5, ss. 76, op. miękka, cena 17,00 zł
Do nabycia w księgarni internetowej ANTYK


x. Luigi Villa

Karl Rahner

Fragment książki:

Rahner i „jego” Luise

Rahner zyskał przydomek „mistrza nowoczesnych herezji”, a mimo to był niesłychanie ceniony i traktowany jako wzór przez biskupów, księży i teologów Soboru Watykańskiego II.

Teraz jednak czar owego „idola” Vaticanum II prysnął. A stało się to w związku z opublikowaniem w Niemczech przez monachijskie wydawnictwo Kösel zbioru korespondencji pt. „Gratwanderung. Briefe der Freundschaft an Karl Rahner”(„Balansowanie na linie. Przyjacielskie listy do Rahnera”).

Autorką książki jest niemiecka pisarka Luise Rinser – Simone de Beauvoir niemieckiej kultury, żona muzyka Karla Orffa.

Książka zawiera m.in. wiele listów z lat 60. adresowanych do słynnego jezuickiego teologa Karla Rahnera. Rinser poznała go, kiedy prowadził zajęcia na Uniwersytecie w Innsbrucku.

Od lutego 1962 r. zaczęli do siebie pisywać listy – coraz bardziej płomienne, coraz bardziej namiętne, czasem nawet „do pięciu razy na dzień”. Korespondencja ta jest świadectwem przyjaźni posuniętej aż do erotyki. W listach mrowi się od sformułowań typu: „moja rybeńko”, „moja kochana rybko”, „przeraża mnie, że kochasz mnie z taką namiętnością”, „nie jedz zbyt dużo, bo inaczej przytyjesz i przestaniesz mi się podobać!”… (A działo się to mimo tego, że pisarka była już związana – duszą i ciałem – z innym ważnym zakonnikiem: z bawarskim opatem benedyktynów).

Rahner w swoich 1800 listach, które do niej napisał (w czasie gdy był peritusem podczas Soboru!), nazywał ukochaną „pieszczoszkiem”, „kędziorkiem”… Rzecz jasna listy Rahnera były blokowane przez jego przełożonych z oczywistych względów. Ale kwestia ta wcale nie dziwi tych, którzy znają jego fatalne książki z zakresu teologii i jego manifestacyjne kwestionowanie sensu celibatu księży!..

Wydawca ANTYK-DYBOWSKI,  Komorów 2013
ISBN: 978-83-87809-21-8
Format A5, ss. 76, op. miękka, cena 17,00 zł
Do nabycia w księgarni internetowej ANTYK

 

KOMENTARZ BIBUŁY: Dopiszmy może do tej listy dwa zdania, które pokazują że ojcowie-rewolucjoniści mieli swoich wielkich wielbicieli.

  • Jedna z ważniejszych postaci liberalnego nurtu Vaticanum II, kardynał Yves Congar, OP,  w 1994 roku otrzymał insygnia kardynalskie, a w specjalnym liście Jan Paweł II dziękował mu słowami za „odwagę, ponieważ teologia [Twoja – Y. Congara] wychodzi naprzeciw przyszłości i odnowie, realizowanej przez Sobór”.
  • Ojciec Karl Rahner, SJ, tylko o krok od oficjalnego potępienia za swe poglądy za papieża Piusa XII, został całkowicie zrehabilitowany, a później zaproszony został przez Jana XXIII do udziału w obradach soborowych. Jego heretyckie teksty niemal w całości wykorzystane zostały w konstytucjach Lumen Gentium (O Kościele) czy Dei Verbum, które właściwie sam redagował. Jeszcze w marcu 2004 organizowano w Watykanie specjalne sympozja rozkoszujące się twórczością K. Rahnera.

Urywek z tekstu tutaj.

Opracowanie: WWW.BIBULA.COM na podstawie: Rzymski katolik (21 czerwca 2013) - "Z księgarskiej półki c.d. - Aktywni uczestniccy rewolucyjnego przewrotu w Kościele Katolickim" | http://rzymski-katolik.blogspot.com/2013/06/z-ksiegarskiej-poki-cd-aktywni.html#

Skip to content