Aktualizacja strony została wstrzymana

Pra-pra-pra wnuczka Karola Darwina została katoliczką

Usłyszała komentarz: „Ależ, wydawało się, że to taka inteligentna dziewczyna.”

Laura Keynes, potomkini angielskiego przyrodnika podważającego rolę Boga w stworzeniu świata, nawróciła się, a co więcej, stała się apologetką katolicyzmu.

Wychowywała się w środowisku elity brytyjskich agnostyków. Jest córką ojca ateisty i matki, która była jakiś czas katoliczką, ale później została buddystką. Została ochrzczona jako katolik, niemniej  jako nastolatka wolała być „z dala od wszelkich kontaktów z Kościołem” i przeżywała okres agnostycyzmu. Kiedy jednak rozpoczęła studia doktoranckie z filozofii na uniwersytecie w Oksfordzie zaczęła „ponownie oceniać  wartości, takie jak relacje międzyludzkie, feminizm, relatywizm moralny, świętość i godność ludzkiego życia „. W efekcie wróciła do wiary katolickiej. Podobno jedną z inspiracji była debata towarzysząca książce Richarda Dawkinsa „Bóg urojony” (The God Delusion). Wówczas przeczytała więcej na ten temat i stwierdziła, że ”‹”‹ateizm, który wzmógł się za sprawą jej przodka „wydał jedynie zalążek nietolerancji i pogardy dla ludzi”.

Karol Darwin (Fot. Wikimedia Commons)Sam jej pra-pra-pra dziadek Darwin, choć w niektórych okresach swojego życia był wierzący, generalnie jednak w efekcie odciął się od wszelkich myśli o Bogu. Cytuję za pośrednictwem strony creationism.org.pl

W ten sposób niewiara ogarnęła mnie w bardzo wolnym tempie, ale w końcu stała się całkowita. Tempo to było tak wolne, że nie czułem żadnego strapienia i nigdy odtąd nie wątpiłem ani przez sekundę, że mój wniosek był poprawny. Trudno mi sobie rzeczywiście wyobrazić, jak ktokolwiek mógłby chcieć, by chrześcijaństwo było prawdziwe; bo jeśli tak, to zwykły język tekstu wydaje się pokazywać, iż ludzie, którzy nie wierzą – a do tych zaliczałbym mojego Ojca, Brata i prawie wszystkich moich najlepszych przyjaciół, będą przez wieki karani. A to jest przeklęta doktryna.” (Charles Darwin, The Autobiography of Charles Darwin, 1809-1882, W.W. Norton & Company, New York 1958, s. 87.)

W biografii Darwina możemy przeczytać o domniemanych powodach wpadnięcia w ateizm, jakim była niemożność pogodzenia się ze stratą, która go dotknęła:

[po śmierci córki, Annie, w 1851 roku] „wracając wiejskimi drogami do Kent czuł się zdruzgotany, był pogrążony w najgłębszym w swym życiu, porażającym smutku. Tracąc uroczą córeczkę – którą tak bardzo kochał, bo było to dziecko wręcz idealne, miłe i spokojne, które nigdy świadomie nikomu nie zrobiło przykrości, bystre i inteligentne, wesołe i czułe – stracił też wszelkie resztki wiary. Od tej chwili Darwin stał się absolutnym, nieprzejednanym ateistą, jego jedynym bogiem był racjonalizm, jedynym zbawieniem nauka i logika, i temu poświęcił resztę swojego życia. Istnienie jest jedynie nagromadzeniem wydarzeń biologicznych. Źycie jest samolubne i okrutne, bezcelowe i nieczułe. Poza biologią nie ma nic.” (Michael White, John Gribbin, Darwin, Źywot uczonego, Prószyński i S-ka, Warszawa 1998, s. 170.)

A jak decyzję nawrócenia przyjęli bliscy potomkini Karola Darwina? Pisze ona: „Usłyszałam jeden komentarz: „Ależ, wydawało się, że to taka inteligentna dziewczyna.”

MP/catholicherald.co.uk

Za: Fronda.pl (13.06.2013) | http://www.fronda.pl/a/pra-pra-pra-wnuczka-karola-darwina-zostala-katoliczka,28843.html

Skip to content