Działacze SLD w Dębicy nie chcą, by patronką miasta była św. Jadwiga. Kogo proponują w zamian? Założycielkę Komunistycznej Partii Niemiec.
Od czasu, gdy w grudniu ubiegłego roku Dębica zyskała nowego patrona, działacze miejscowego SLD nie mogą spać spokojnie. Patronką została bowiem święta Jadwiga Śląska, pobożna księżna, patronka pojednania i współpracy między narodami. Nad tym faktem działacze dębickiego Sojuszu postanowili nie przechodzić do porządku dziennego i w odwecie chcą wypromować własną patronkę miasta.
– Róża Luksemburg była gorącą obrończynią pluralizmu, wolności poglądów, słowa i prasy – piszą w przekazanym radnym piśmie działacze SLD. Co ma wspólnego z Dębicą? – pytają zdziwieni radni i sugerują, żeby została ona raczej patronką miejscowego SLD. Stanisławowi Skawińskiemu, przewodniczącemu Sojuszu w Dębicy nie przeszkadza, że komunistka nie miała żadnych związków z miastem. – A urodzona w Niemczech Jadwiga jakie miała związki? – pyta Skawiński.
Sojusz zapowiada, że jeśli radni nie zajmą się wnioskiem, zacznie zbierać podpisy, by mieszkańcy sami zabrali głos co do patrona w referendum.
– Przeciwstawianie sobie dwóch Niemek jest błazenadą – komentuje dla „Rzeczpospolitej” prof. Tomasz Nałęcz, historyk ruchu robotniczego – Taka ideologiczna demonstracja jest niepoważna, jedynie drażni i prowokuje. Tym bardziej że Róża Luksemburg tak pasuje do Dębicy jak smoking do plaży – mówi.
Róża Luksemburg była działaczką polskiego i niemieckiego ruchu robotniczego, m.in. Proletariatu, Socjaldemokracji Królestwa Polskiego oraz Socjaldemokratycznej Partii Niemiec. Uczestniczyła w obradach II Międzynarodówki. W 1918 r. założyła Komunistyczną Partię Niemiec.
AJ/Rz
Zobacz także:
Za: Fronda.pl