Na Białorusi w ciągu ostatnich 20 lat niemal 9-krotnie zmniejszyła się liczba aborcji. Jednak nadal statystyki są duże. Obecnie – jak poinformowała telewizja ONT – rocznie dokonuje się tam 30 tysięcy zabiegów przerywania ciąży.

Według danych miejscowego ministerstwa zdrowia w ciągu ostatnich 20 lat na Białorusi wykonano 2 miliony 700 tysięcy aborcji. Gdyby tych zabiegów nie było to liczba mieszkańców w państwie zwiększyłaby się niemal o jedną trzecią. Białorusini są podzieleni w ocenie aborcji. Jedni twierdzą, że jest to grzech. Inni mówią, że kobiety powinny mieć prawo wyboru. O ochronę życia poczętego od lat apeluje Kościół i miejscowa Cerkiew. Białoruski parlament zamierza zmienić ustawę dotyczącą opieki medycznej. Jednak w jej nowej wersji również nie będzie zakazu aborcji. Deputowany Dźmitry Szeucou z izby niższej parlamentu mówi, że jeśli zostanie wprowadzony całkowity zakaz przerywania ciąży, to pojawią się aborcje wykonywane nielegalnie, a więc niezgodne z prawem. Lekarze zwracają uwagę, że 20 procent małżeństw na Białorusi nie może mieć dzieci, a jedną z głównych przyczyn takiego stanu rzeczy jest właśnie wykonana wcześniej aborcja.