Niekonwencjonalne źródła gazu przekształcą w przyszłości rynek energetyczny centralnej i wschodniej Europy, choć nie należy liczyć, że będzie to „cudowne lekarstwo” na zależność regionu od importu z Rosji – pisze w piątek „Financial Times”.
(PAP)
KOMENTARZ BIBUŁY: Ten „czas” w Europie Środkowej (czytaj: w Polsce, bowiem właśnie w Polsce znajdują się jedne z największych złóż gazu łupkowego na świecie) nadejdzie dopiero wtedy, gdy „polskie” Ministerstwa przekażą całość nadzoru nad złożami i zasobami naturalnymi w Polsce, odpowiednim grupom. Być może nastąpi to w ramach „konwersji długów”, jakie anty-polskie rządy zaciagają. Po przekazaniu praw do polskich zasobów naturalnych nagle okaże się, że obecne ekspertyzy „były zaniżone”, a gazu jest znacznie więcej.