Alpiniści lwowskiego klubu górskiego „Ekstrem”, którzy na 17 lipca br. zaplanowali zdobycie bezimiennej góry na granicy Gruzji i Rosji, chcą nazwać ją imieniem lidera Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów Stepana Bandery.

Góra o wysokości 4125 metrów jest położona w Gruzji, w rejonie Kazbegi.

„Na Kaukazie jest góra, która nosi imię Pawlika Morozowa. Dlaczego nie mielibyśmy nazwać górę imieniem bohatera narodowego i w ten sposób popularyzować Ukrainę?” – powiedział Gazeta.ua kierownik grupy Marian Nyszczuk.

„Podejście będzie niełatwe, czwartej-piątej kategorii trudności przy maksymalnej wynoszącej sześć. Wspinać się będzie pięciu lwowian i jeden tarnopolanin – wszyscy to doświadczeni alpiniści. Pomagać będzie dwoje Gruzinów. To oni pokazali nam tę górę. Gdy wejdziemy na górę, rozwiniemy tam flagi Ukrainy i Ukraińskiej Powstańczej Armii. Umieścimy tam także drewnianą tabliczkę z imieniem Stepana Bandery” – dodał.

Aby nadać górze oficjalną nazwę, alpiniści zwrócą się z odpowiednim pismem-prośbą do Gruzińskiego Towarzystwa Geograficznego. Pismo mają poprzeć władze Lwowskiej Rady Miejskiej oraz Lwowskiej Rady Obwodowej, obie zdominowane przez nacjonalistyczną partię „Swoboda”.

Tymczasem lwowscy alpiniści już planują kolejne tego typu akcje. „Na świecie jest wiele bezimienny gór. W październiku chcemy pojechać do Tybetu, znaleźć tam górę i nazwać ją imieniem greckokatolickiego metropolity Andreja Szeptyckiego. W planach mamy także wyjazd do Patagonii w przyszłym roku. Nowe szczyty, myślę, dostaną nazwy byłego zwierzchnika Ukraińskiej Cerkwi Greckokatolickiej Josyfa Slipyja i byłego przewodniczącego Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów Jewhena Konowalca” – cytuje Nyszczuka portal Gazeta.ua.

Stepan Bandera był przywódcą jednej z frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów, odpowiedzialnej za ludobójstwo na ludności polskiej, dokonywanego przez swoje zbrojne ramię – Ukraińską Powstańczą Armię. Członkowie UPA zamordowali w czasie II wojny światowej od 100 do 150 tys. osób.

Bandera jest dziś na zachodzie Ukrainy uważany za bohatera walczącego o niepodległość Ukrainy. Na wschodzie kraju za zdrajcę i kolaboranta Hitlera.

tr/Kresy.pl