Podczas odbywającego się zlotu młodzieży, wietnamski biskup Joseph Nguyen Chi Linh powiedział, że nie widzi nic złego w tym, by młody człowiek mógł wstąpić do Partii Komunistycznej. Wobec 60-tysięcy młodych ludzi zgromadzonych w miejscowości Vinh w północnym Wietnamie na Piątym Zlocie Młodzieży Katolickiej Wietnamu, biskup Nguyen na zadane pytanie czy katolik ma prawo wstąpić do Partii Komunistycznej odpowiedział, że „To czy wstąpisz do Partii Komunistycznej czy też nie, jest twoim prawem. Kościół przypomina tylko, abyś zawsze zastanawiał się czy środowiska te są zagrożeniem dla twojej wiary czy też nie. Wiara powinna być ponad wszystkim.”

Biskup Nguyen dodał, że „Kościół nigdy nie chce być przeciwny jakiemukolwiek rządowi, lecz wzywa do respektowania wolności religijnej”.

W Zlocie Młodzieży współuczestniczyli arcybiskup Joseph Ngo Quang Kiet z Hanoi, sześciu biskupów, 200 księży i kilka tysięcy zakonnic.

KOMENTARZ BIBUŁY: „Respektowanie wolności religijnej.” „Wolność religijna jest prawem człowieka”, a nawet modne ostatnio „Modlitwy o wolność religijną”, to motta posoborowego Kościoła i stale powtarzające się hasełka wypowiadane często przez np. Jana Pawła II. No cóż, są trzy wyjścia: albo posoborowy Kościół i jego przywódcy nie czytali nauk i przestróg poprzednich Papieży, albo czytali i ich nie zrozumieli, albo wreszcie – czytali i świadomie odrzucili.

Jakakolwiek nie byłaby przyczyna, wypowiadający takie słowa jak cytowany powyżej wietnamski biskup, są albo na tyle głupi i nic nie rozumieją, a także chyba nie za bardzo pamiętają historię nawet swojego własnego kraju, albo z premedytacją prowadzą Kościół katolicki na manowce liberalizmu. Być może jedno i drugie.

Jako przypomnienie i odtrutkę polecamy np. lekturę Encykliki Quanta Cura Piusa IX z 1864 r. z Syllabusem Błędów.