Ponad 1500 miejsc na Ukrainie, gdzie spoczywają polskie ofiary ludobójczych akcji ukraińskich nacjonalistów, zidentyfikowała Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Zdaniem historyków, są to tylko ostrożne szacunki, gdyż może być ich w rzeczywistości o wiele więcej, biorąc pod uwagę fakt, że ofiar było ponad120 tysięcy.

Andrzej Przewoźnik, sekretarz generalny Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, zaznacza, że na Ukrainie jest około 4 tysięcy miejsc pochówków Polaków poległych w ciągu licznych zawirowań wojennych. Są to m.in. groby, cmentarze wojenne, miejsca pochówku z powstań narodowych XIX w., I wojny światowej, walk legionowych i bitew z bolszewikami.

Historycy, zwracając uwagę na ogrom ofiar w wyniku działań oddziałów OUN-UPA, potwierdzają, że liczbę polskich ofiar należy oceniać na co najmniej 120 tys. Nie wiadomo przy tym, gdzie została pochowana większość z nich i gdzie znajdują się szczątki. Ludzi bowiem mordowano i palono razem z domostwami. Ocaleni uciekali bezpowrotnie. Stąd nie wiadomo, co się z nimi działo. Jednak 1500 miejsc jest tak ogromną liczbą, że wymaga działań i prac organizacyjnych, by je upamiętnić.

Zgodnie z szacunkami ROPWiM dotyczącymi ukraińskich pochówków na terenie Polski jest już 80 udokumentowanych miejsc, których upamiętnienia oczekują Ukraińcy. Ponieważ ujawnia się nowe dokumenty i informacje, ich liczba może wzrosnąć nawet do 100.

Historycy, zwracając uwagę na ogrom ofiar w wyniku działań oddziałów OUN-UPA, potwierdzają, że liczbę polskich ofiar należy oceniać na co najmniej 120 tys. Nie wiadomo przy tym, gdzie została pochowana większość z nich i gdzie znajdują się szczątki. Ludzi bowiem mordowano i palono razem z domostwami. Ocaleni uciekali bezpowrotnie. Stąd nie wiadomo, co się z nimi działo. Jednak 1500 miejsc jest tak ogromną liczbą, że wymaga działań i prac organizacyjnych, by je upamiętnić.

Zgodnie z szacunkami ROPWiM dotyczącymi ukraińskich pochówków na terenie Polski jest już 80 udokumentowanych miejsc, których upamiętnienia oczekują Ukraińcy. Ponieważ ujawnia się nowe dokumenty i informacje, ich liczba może wzrosnąć nawet do 100.

Za: Aspekt Polski
„120 tysięcy ofiar UPA”