Aktualizacja strony została wstrzymana

Strasburg osądzi listę Wildsteina

Mijają trzy lata, od sprawy tzw. listy Wildsteina. Temat powraca za sprawą pierwszego wniosku jaki wpłynął do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

Pod koniec stycznia 2005 roku, w warszawskim środowisku dziennikarskim zaczyna krążyć udostępniona przez Bronisława Wildsteina i określana jako wyniesiona z IPN lista ubeków i tajnych współpracowników. 21 stycznia Wildstein w TVN24 w programie „Prześwietlenie”, po raz pierwszy publicznie oświadcza, że jest sprawcą listy oraz że nie jest to lista TW. 1 lutego ?Gazeta Wyborcza” poinformowała, że informuje, że poprzedniego dnia kierownictwo ?Rzeczpospolitej”, stosunkiem głosów 7:3 podjęło decyzję o rozwiązaniu z red. Wildsteinem umowy o pracę.

Europejski Trybunał Praw Człowieka zakomunikował polskiemu rządowi pierwszą skargę osoby, której dane znalazły się na liście Wildsteina. Trybunał zakomunikował skargę po upływie trzech miesięcy od jej wniesienia, co jest sytuacją wyjątkową. Skarżąca zarzuciła władzom polskim naruszenie artykułu 8 europejskiej konwencji praw człowieka między innymi poprzez dopuszczenie do przecieku a także publikacji listy z nazwiskami osób, o których informacje znajdowały się w materiałach archiwalnych. Rozstrzygnięcie Trubunału będzie miało charakter precedensowy, z pewnością zaktywizuje przeciwników Bronisława Wildsteina.

tvp.info/ RZ

Za: Tygodnik katolicko-narodowy Głos

Skip to content