„Źycie w Rosji stało się weselsze” – tak skomentował prezydent Dmitrij Miedwiediew ostatnie demonstracje opozycji. Gospodarz Kremla na spotkaniu ze swoim zwolennikami zapowiedział reformy polityczne i ustrojowe. Skrytykował także byłego wicepremiera Aleksieja Kudrina za – jak to określił – „udawanie opozycjonisty”.
Dmitrij Miedwiediew mówiąc o reformach politycznych przyznał, że głównie chodzi o złagodzenie rygorów prawnych przy rejestracji partii politycznych. Jego zdaniem, obecnie wysokie kryteria nie odpowiadają wzrastającej aktywności społeczeństwa obywatelskiego. Rosyjski prezydent przypomniał swoim zwolennikom, że chce przywrócić bezpośrednie wybory gubernatorów i robi to na wyraźne życzenie obywateli.
Jednocześnie skrytykował swoich byłych współpracowników za to, że po utracie stanowisk udają zagorzałych opozycjonistów. Jako przykład podał antyrządowe wypowiedzi zdymisjonowanego w ubiegłym roku wicepremiera Aleksieja Kudrina. „Ten obraz nieprzejednanego bojownika o liberalne wartości nie odpowiada rzeczywistości. On nie jest żadnym opozycjonistą. To po prostu człowiek, którego wyrzucono z rządu” – stwierdził Miedwiediew. Prezydent obiecał swoim sympatykom, że marcowe wybory prezydenckie będą uczciwe i pod pełną kontrolą krajowych i zagranicznych obserwatorów.
IAR/KRESY.PL