Aktualizacja strony została wstrzymana

Rozgrzeszenie z „antysemityzmu” dla Gibsona? Nie za darmo

Kalifornijscy Żydzi zwrócili się z prośbą do Mela Gibsona o dofinansowanie ich synagogi w mieście Corona w południowej Kalifornii. W ten sposób, jak sugerują autorzy listu do Gibsona, aktor i reżyser miałby naprawić swoją złą reputację wśród społeczności żydowskiej, która od lat stara się przypiąć mu łatkę „antysemity”. W bezceromanialnym liście lider społeczności skupionej wokół kalifornijskiej synagogi napisał: „Mamy dla pana propozycje, która pomoże zaprzeczyć oskarżeniom o antysemityzm wobec pana. Jaka może być ku temu lepsza droga do udowodnienia, że nie jest pan antysemitą niż pomoc naszej społeczności w uratowaniu dla nas budynku synagogi w wsparcie naszej sprawy (SOS – Save Our Synagogue)?”.

Żydzi proponują Gibsonowi „rozgrzeszenie z antysemityzmu” w zamian za pomoc w spłacie kredytu wynoszącego 1,6 miliona dolarów, który został zaciągnięty na budowę synagogi. List kończy się „prośbą” skierowaną do aktora w której Żydzi „oferują” Gibsonowi „udowodnienie, że jest człowiekiem” poprzez spory wkład w spłatę zadłużenia. Reprezentant Mela Gibsona powiedział kalifornijskim mediom, że nie wie nic o podobnym wniosku, natomiast przedstawiciel Konserwatywnej Synagogi Południowej Kalifornii (Kongregacji Beth Shalom)oświadczył, że ich zamiarem nie było upokorzenie Gibsona poprzez przekazanie im pieniędzy. Podkreślił, że zwracają się o pomoc do wielu znanych osobistości oraz mieszkańców stanu. Jednak sam ton listu, przypominający swoisty szantaż może sugerować co innego. Reprezentujący kongregację dodał: „Myśleliśmy, że w jego sytuacji będzie bardzo zainteresowany wsparciem naszej sprawy”.

Za: Autonom.pl (31 stycznia 2012) | http://autonom.pl/index.php/news/informacje/1557-rozgrzeszenie-z-qantysemityzmuq-dla-gibsona-nie-za-darmo

Skip to content