Wiele reprezentacji sportowych przybiera bardzo egzotyczny charakter. Nierzadko więcej w nich naturalizowanych, niż rodzimych sportowców. Nie dziwią zatem sytuacje, gdy niewielka tylko część kadry zna hymn państwowy. Nie chcą do tego dopuścić w Norwegii.
Nowy sekretarz generalny Norweskiego Związku Piłki Nożnej zapowiedział, że każdy piłkarz musi się nauczyć hymnu i śpiewać go przed każdym meczem. Motywuje to w ten sposób: Każdy, kto występuje w reprezentacji, powinien znać i śpiewać hymn państwowy. Zawodnicy muszą reprezentować naród w najlepszy z możliwych sposobów i zrozumieć, że gra z norweską flagą na sercu to ogromne wyróżnienie, ale i zobowiązanie. Występują bowiem nie dla siebie czy federacji, ale dla całego kraju!
Czy to już „faszyzm”?
MZ