Jak podaje gazeta The New York Times Stany Zjednoczone cierpią na brak księży katolickich. Jedna szósta kapłanów pracujących w diecezjach amerykańskich pochodzi z zagranicy.
Szacuje się, że co roku do Stanów Zjednoczonych przybywa ponad trzystu kapłanów z innych krajów do pracy w parafiach amerykańskich. Również jedna trzecia kleryków, studiujących w katolickich seminariach w USA, to obcokrajowcy.
– Gdybyśmy nie sprowadzali zagranicznych księży, wówczas wielu naszych kapłanów musiałoby obsługiwać po kilka parafii – żalił się ojciec Darell Venters, który w ciągu ostatnich sześciu lat sprowadził do diecezji Owensboro w Kentucky 12 księży z Afryki, Azji i Ameryki Południowej.
Zdaniem agencji UPI, powołującej się na gazetę The New York Times, często nowi kapłani mają niewiele wspólnego ze swoimi parafianami, nie tak jak księża, którzy przybywali wcześniej z Irlandii, Włoch, czy Polski i przemawiali do imigrantów w ich rodzimych językach.
Agencja informuje, że diecezje amerykańskie cierpią na duży niedobór duchownych ze względu na odchodzenie części księży na emeryturę, z powodu śmierci, a także z powodu odsunięcia ich z zajmowanych stanowisk ze względu na nadużycia seksualne.
Źródło: UPI.com, AS.
Za: PiotrSkarga.pl