Aktualizacja strony została wstrzymana

Waldemar Kuczyński: „życzę jak najgorzej!”

Waldemar Kuczyński, naciągany „autorytet” pozwolił sobie na chwilę wielkiej szczerości. Jak widać, wrogowie Polski w swej szczerości życzą obecnemu rządowi, gospodarce polskiej, społeczeństwu, po prostu całej Polsce – wszystkiego najgorszego. Pewne plemię określa takie stwierdzenia jako chucpa; dla normalnego czlowieka, jest to zwykła podłość, a mówiąc precyzyjniej: patologiczna antypolskość. W normalnych krajach i przy normalnych stosunkach takiemu czlowiekowi nikt przyzwoity nie podałby ręki. Miejmy nadzieję, że dożyjemy normalności. Pan Premier Jarosław Kaczyński przeciera szlaki i karczuje bagna pseudoautorytetów. I można by powiedzieć: antypolskich speców nie potrzeba nam, panie Kuczyński. Droga wolna. Na Kubie dalej potrzebują socjalistycznych doradców gospodarczych. Wymagane doświadczenie i staż w partii komunistycznej Pan ma – może przyjmą.

Źyczę jak najgorzej!

Od jesieni, od dojścia do władzy tych sił, które rządzą, najbardziej wstecznych sił w Polsce, wyrażających Polskę najbardziej odwróconą plecami do współczesności, od jesieni czuję zagrożenie także dla naszej wolności. Nie tylko zresztą ja. Nie mam najmniejszego zaufania do demokratycznych przekonań obecnej władzy. W jej poczynaniach widzę dążenie, jeszcze nie zrealizowane, ale już widoczne, do zlikwidowania państwa prawnego, opartego o rygorystyczny rozdział władz i wolności obywatelskie. To jest największa wartość, przed którą ustąpić muszą wszystkie inne. Państwa nie stworzył Bóg i nie dał mu żadnych praw. Bóg stworzył człowieka dając mu wolną wolę i wara od wszystkiego co tą wolną wolę, czyli wolność, miałoby likwidować.

Dziś dzień zaprzysiężenie rządu Jarosława Kaczyńskiego. Poseł Cymański w telewizji wybrzydzał na polityka SLD, że nie zdobył się na dobre życzenia dla nowego premiera i jego ekipy. Ja się zdobędę. Moim jedynym dobrym życzeniem byłoby, żeby Kaczyńskiego Duch Święty nawiedził i wyleczył z obsesji i jeszcze gorszych przypadłości. Wszystkie inne moje życzenia są złe i nie zamierzam ich ukrywać. Wiem co będzie robił. Źyczę porażek na wszystkich frontach, bo każde zwycięstwo tego Układu to porażka Polski i zagrożenie dla wolności. Źyczę także porażek gospodarczych, choć za to płacą ludzie. Ale tylko one mogą wstrząsnąć bazą wyborczą tej wstecznej władzy i uniemożliwić dalsze hodowanie Chwasta zwanego IV RP. Tylko one mogą przerwać wciąganie Polski w przedwczorajszy matecznik. To się już dzieje. Nasi partnerzy za miedzami i trochę dalej patrzą, przecierają oczy ze zdumienia i nie wierzą, a uwierzywszy zaczynają pukać się w czoło i pękać ze śmiechu. A ta Nasza Polska, spod Naszego Dziennika i Koalicji, pewnego dnia powie im; jak się wam nie podoba to mamy Was w dupie, występujemy z tej Waszej Łże-Europy. Prawdziwa Europa to my i my sobie ją tutaj sami stworzymy nad Wisłą.

Poza nawiedzeniem przez Ducha Świętego, wszystkiego złego Panie Premierze.

Waldemar Kuczyński

Powyższy wpis wzięty prosto z blogu Waldemara Kuczyńskiego: http://kuczyn.com/category/uncategorized/

Po dokonaniu tego wpisu, nastąpił kolejny (patrz poniżej). Tak, upały w Polsce wielkie i rzucają się na mózg. Mimo iż potem przychodzi niby-opamiętanie, to jednak nie do końca, bo: „oceny rządzenia PiS, obecnej koalicji i Kaczyńskich nie zmieniam.” Maluczcy ci „wielcy doradcy”, maluczcy. Nawet nie potrafią przyznać się publicznie trwać przy swoich własnych myślach.

 

„piątek, lipiec 14th, 2006

Przepraszam!


Wycofuję wpis. Chwilowa utrata samokontroli. W żadnym wypadku nie miałem intencji życzenia czegokolwiek złego Polsce. Jeśli to tak zabrzmiało przepraszam. Przepraszam tych, którzy poczuli się dotknięci. Biję się w piersi. Także wobec Pana Premiera, oby mu sie udało w tym co może być dobre dla kraju. Oczywiście oceny rządzenia PiS, obecnej koalicji i Kaczyńskich nie zmieniam.

Komentarze państwa zostają. Oczywiście z wycofanym wpisem możecie robić co będziecie uważali za słuszne. Jeszcze raz przepraszam, także tych którzy mogą sie poczuć zawiedzeni wycofaniem komentarza, ale myslę, że to słuszne.”

 

Warto dobrze zapamiętać słowa „autorytetu” Waldemara Kuczyńskiego!

Skip to content