Na początku lipca kolejni przedstawiciele gruzińskiej opozycji udali się na rozmowy do Moskwy. Tym razem byli to przywódcy partii „Wolna Gruzja” Kaha Kukawa oraz Grigorij Tsanawa.

Podczas pobytu w stolicy Federacji Rosyjskiej opozycjoniści spotkali się z przewodniczącym Komisji Spraw Zagranicznych Dumy Państwowej Konstantynem Kosaczewem oraz przewodniczącym Komitetu Ekonomicznego Dumy Jewgienijem Fiodorowem. Debatowano także na temat możliwości powrotu gruzińskich produktów na rosyjski rynek. Rosyjskie zapatrywania na tę kwestię przedstawił szef rosyjskiego sanepidu Giennadij Oniszczenko. Czyżby embargo było jednym z elementów politycznego nacisku na Gruzję Saakaszwilego?

Oniszczenko zaproponował zorganizowanie wizyty gruzińskich przedsiębiorców, którzy mieliby rozmawiać z rosyjskimi ekspertami. W wyniku tych negocjacji ustalono by procedury prawne i techniczne, od których wprowadzenia zależałoby zniesienie embarga. Interesujące w tej informacji jest to, że Oniszczenko chciałby rozmawiać z Gruzinami bez udziału rządu w Tbilisi.

Wszystkie informacje przedstawione wyżej znalazły się w oficjalnym komunikacie partii „Wolność Gruzji”. Należy jednak zadać pytanie, czy przedstawiciele opozycji odbyli tylko oficjalne spotkania w Moskwie?

Źródło: pik.tv