Aktualizacja strony została wstrzymana

Niewyczerpana inwencja posoborowych księży

Nowy nuncjusz papieski w Stanach Zjednoczonych, arcybiskup Pietro Sambi powiedział 3 kwietnia 2006, że jest „pod wrażeniem żywotności katolicyzmu w USA”. Podobne słowa nadchodzą od hierarchów z innych stron świata. Ciekawe jaką to „żywotność” mają na myśli?

Spójrzmy na statystyki. W 1963 roku 72% katolików amerykańskich uczęszczało na niedzielną Mszę św., a w roku 2000 wskaźnik ten wynosi około 23%. A więc kilkudziesięcioprocentowy spadek nazywany jest w posoborowej nowomowie „żywotnością katolicyzmu”. No dobrze, to może nie o ilość chodzi lecz o jakość? Tu okazuje się, że wyniki jeszcze bardziej zapierają dech: z tych co chodzą na msze, nikt już prawie nie przystępuje do sakramentu pokuty. Zatem – coś nie tak, „żywotność” ta musi tkwić gdzie indziej. A może tylko kondycja Kościoła w USA jest taka „żywotna”?

Okazuje się, że nie jest to tylko specyfika Ameryki i w takiej Europie jest jeszcze bardziej „żywotnie”. We Francji czy w samym Rzymie, liczby uczestnictwa we Mszach są jednocyfrowe, a w Holandii, szczyczącej się nie tak dawno, zaledwie 40 lat temu, ponad 90-procentowym wskaźnikiem, liczba ta spadła już chyba poniżej jednego procenta. No, ale widocznie takie twierdzenia i prezentowanie liczb wynikają z niecnych pobudek i są zwykłą złośliwością a może i podłością. No bo jakże to: o postępującej odnowie i rozkwicie nieustannie powtarzają wszyscy posoborowi papieże, a szczególnie aktywny na polu przypominania sukcesów Kościoła był „święty” Jan Paweł II, jak więc można im nie wierzyć?

Okazuje się jednak, że niezaprzeczalnie są pola wielkich sukcesów. Największym osiągnięciem jest wyzwolenie drzemiących w człowieku wielkich połaci kosmicznych energii, która przekłada się na nieograniczoną inwencję. Tak, inwencja i kreatywność stają się motorem współczesnego Kościoła. Księża głowią się jak tu uprzyjemnić spotkania Ludu Bożego wokół stołu, jaką to nową melodię zaśpiewać, jak zmodernizować kościół. Bo przecież powtarzanie co niedzielę tych samych formułek staje się nudne, więc trzeba trochę z humorem, ze śmiechem , „na luzie”. „Jezus jest zajebisty!” – mówi do młodzieży polski dominikanin (link). Ten przynajmniej zna język młodzieży i idzie z „duchem czasu”. Nie jest zacofany, nie utkwił w stęchłej przeszłości.

A właśnie przeszłości i związanej z nią Tradycji nie kochali ci, którzy „otworzyli okno”, by wpuścić trochę „świeżego powietrza Tego Świata”. Poniżej zestawiliśmy kilka zdjęć ukazujących w praktyce słowa papieża Pawła VI mówiącego o szatańskich siłach, które wtargnęły do Kościoła. Miał rację – sam je zresztą wprowadził otwierając po Janie XXIII jeszcze szerzej „okno na świat”. Później przyszedł Jan Paweł II, który pokazywał, że jedną ręką chce to okno przymknąć, lecz drugą otwierał je jeszcze bardziej. Teraz mamy Benedykta XVI, który jako młody peritus sam rozwalał podczas Soboru zamki do tego okna, a teraz mówi, że coś z tym oknem trzeba zrobić. Zamknięcie okna nie wchodzi w grę („od Soboru nie ma odwrotu!”), więc wymyśla się jakieś sztuczki bałamucąc wiernych. Dewastacja Winnicy trwa.

Lech Maziakowski
Washington, DC | 7 czerwca 2006 | www.bibula.com

 

DEWASTACJA WINNICY TRWA

Mini-Galeria

Msza pierwszokomunijna w Austrii. (Jakie eleganckie te kufle do piwa…)

 

Dziewczynki na tam-tamach podczas Pierwszej Komunii.

 

Obowiązkowe tańce dziewcząt na konsekrację nowego kościoła.

 

Niedziela Palmowa w kościele św. Franciszka w Wels, Austria

 

Msze z „kapłanką” w holenderskiej Diecezji Breda.

Przypomnijmy:

Instrukcja Redemptionis Sacramentum:
„153. Ponadto świeckim nigdy nie wolno przyjmować funkcji diakona lub kapłana lub nakładać ich szat albo innych do nich podobnych.”

 

Msza dla młodzieży w St Poelten w Austrii

 

Nabożeństwo Wielkiego Czwartku w kościele w Stanach Zjednoczonych

 

Rockowo-laserowa msza dla młodzieży w Wiedniu.

 

Psychodeliczna msza dla młodzieży we Frankfurcie.

 

Nowoczesna msza w stylu Techno czyli Techno Mass w kościele St.-Lucia-Kirche w Niemczech w Harsewinkel

 

Ogłoszenie i zaproszenie na Techno Mass

 

Techno-ksiądz Willi Strohbandt

 

„W piątek 7 kwietnia 2006 r. w niemieckiej parafii św. Łucji w Harsewinkel została odprawiona pierwsza „msza” techno – „Technomesse”. Wzięło w niej udział blisko 550 uczestników, m.in. ze Steinfurtu, Münster i Paderborn. „Msza” obywała się w stylu „rave”, przeplatana była odjazdowymi tańcami oraz piosenkami.
„Techno-msza” wywołała u wszystkich obecnych uczucie zadowolenia. Nawet ci, którzy początkowo byli do niej sceptycznie nastawieni, szybko zmienili zdanie. Jak głosi komunikat na stronie internetowej miejscowego, młodzieżowego duszpasterstwa – „techno-msza” była wspaniałym przeżyciem. Po jej zakończeniu organizatorzy przystąpili go gruntownego sprzątania i uporządkowania kościoła, tak aby przywrócić jego pierwotny wygląd. Sukces „mszy” techno spowodował, że będzie ona organizowana odtąd regularnie co miesiąc.”

 

Ekspozycja sztuki nowoczesnej w katedrze w Brukseli. Obok historycznego Ołtarza wystawiono „dzieło” zatytułowane Krzyż w ciąży („Pregnant Cross”).

 

’Msza’ w jednej z parafii w  Minneapolis…

 

Msza dla młodzieży.

 

Msza Bożonarodzeniowa w Austrii…

 

„Jezuicki dom modlitewny” Cardinal Koenig House w Wiedniu.

 

Posoborowi księża… Na zdjęciu ksiądz austriacki.

 

Posoborowy ksiądz odprawia posoborową mszę (Austria).

No i na koniec: Czy ma ktoś może skojarzenia z „kajakowymi” mszami pewnego księdza z Krakowa, który zrobił karierę w Kościele? Właśnie od takich kajakowych nowatorskich księży i w Polsce zaczęła się „posoborowa wiosna”. Acha – jeszcze jej nie widać tak dokładnie w Polsce, jeszcze są rozmodlone grupy w starych kościółkach? Poczekajmy, poczekajmy, bo machina destrukcji działa nie zawsze szybko, lecz zawsze skutecznie. Znikną i rozmodlone grupki, zastąpione gitarowymi pseudozakonnicami, znikną też i same stare kościółki, bo trzeba w ich miejsce budować architektoniczne okropieństwa neomodernizmu. Kościół udławi się sam rękami swoich własnych posoborowych księży-clownów.

Photo sources: Catholic Church Conservation

Opracowanie: WWW.BIBULA.COM na podstawie: KRONIKA NOVUS ORDO, materiałów redakcyjnych

Skip to content