Przy rosnących cenach skupu metali kolorowych złodzieje stają się coraz bardziej aktywni i bezczelni. Ostatnio złodzieje skradli pokrycie dachowe, rynny i inne elementy miedziane z czterech zabytkowych kościołów w Montrealu. Przedstawiciel Konferencji Biskupów Kanadyjskich nie bije na alarm, gdyż twierdzi, że są to rzadkie i jednostkowe przypadki i specyficzne tylko dla prowincji Quebec.
Jak mówią świadkowie, którzy zawiadomili policję, kradzież odbywała się w podobny sposób: jeden ze złodziei wspinał się na kilkunastometrowej drabinie i wyłamywał części dachu, a dwóch innych „ubezpieczało” rejon. Ucierpiały m.in. kościoly St-Charles-de-Limoilou i St-François-d’Assise.

Podobny przypadek zarejestrowano w Cleveland (USA, stan Ohio), gdzie skradziono połowę kopuły z cerkwii prawosławej St. Theodosius.