Politycy PiS są oburzeni porannym przeszukaniem, jakiego funkcjonariusze ABW dokonali w mieszkaniu autora serwisu internetowego Antykomor.pl. Chcą, aby osoby odpowiedzialne za tę akcję poniosły konsekwencje.
Podczas konferencji prasowej w Sejmie europosłowie PiS Zbigniew Ziobro i Jacek Kurski poinformowali, że funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego weszli do mieszkania właściciela strony krytycznej wobec prezydenta o godz. 6 rano.
źródło: PAP
Tym razem to nie byli mleczarze
Gdy ktoś puka do Ciebie o 6 rano, to niekoniecznie musi to być mleczarz – tego rodzaju złote myśli wypowiadał za rządów PiS Adam Michnik. I rzeczywiście, choć z pewnym przesunięciem czasowym, tak się zaczęło dziać. Teraz o 6 rano do mieszkań krytyków Bronisława Komorowskiego puka ABW.
Tak stało się z właścicielem strony AntyKomor.pl. O 6 rano we wtorek wkroczyli do jego mieszkania funkcjonariusze ABW. Przeszukali je i zarekwirowali m.in. laptopa. Sprawdzili też piwnicę. 25-latkowi oznajmiono, że działania te mają związek z obrazą prezydenta. Przestraszony interwencją ABW, właściciel strony AntyKomor.pl, zdecydował się ją zamknąć.
ABW tłumaczy, że działała na polecenie prokuratury w Tomaszowie Mazowieckim, która prowadzi śledztwo w sprawie znieważenia prezydenta RP. Funkcjonariusze pojawili się w mieszkaniu studenta by zebrać materiał dowodowy.
TPT/AntyKomor.pl/Kontakt24.pl
Za: Fronda.pl