Aktualizacja strony została wstrzymana

Australijska Komisja Praw Człowieka: Istnieją 23 „płcie kulturowe”…

„Jeśli chodzi o kwestię ludzkiej płciowość, to mamy płeć męską i żeńską. To dobrze znany i potwierdzony fakt biologiczny. Z tego faktu wynika także to, że istnieje rodzina, która zapewnia ciągłość gatunku ludzkiego. Od rodziny zaś pochodzi społeczeństwo i państwo, które działa na rzecz dobra wspólnego i dla utemperowania ludzkiej natury. Nie ma w tym nic skomplikowanego. Tak się po prostu mają rzeczy” – pisze John Horvat z Amerykańskiego Stowarzyszenia Obrony Tradycji Rodziny i Własności (TFP).

„Jednak – dodaje – są tacy, którzy twierdzą, że ta klasyfikacja jest sztucznie wymyślona przez społeczeństwo”. Członek TFP zauważa, że Australijska Komisja Praw Człowieka, wyróżnia co najmniej 23 „płcie kulturowe” (genders).

Komisja nie uznaje oczywistego faktu, że na świecie są mężczyźni i kobiety, ale twierdzi, że płeć jest „konstruktem społecznym”, który ma się nijak do tego, ile „płci kulturowych” można wyróżnić w społeczeństwie. Dlatego też prezentuje własną klasyfikację. 

Obok homoseksualistów, biseksualistów i transseksualistów komisja wymieniła: interseksualistów, panseksualistów, crossdresserów, drag king, drag queen, genderfluid, genderqueer, intergender, neutrois, itp. Krótko mówiąc, można by powiedzieć, że wyróżniła tyle „płci kulturowych”, ile jest możliwych dewiacyjnych zachowań seksualnych. ”Przykładowo tzw. gender fluid, to ktoś pomiędzy kobietą a mężczyzną, a panseksualista to ktoś, kto ma upodobania do wszystkiego, co istnieje (kobiety, mężczyźni, zwierzęta, rzeczy itp.). Nazwy pozostałych „genders,” wymienione w klasyfikacji komisji, lepiej przemilczeć. Dodajmy, że lista jest otwarta. 

Członkowie australijskiej Komisji Praw Człowieka podkreślili, że wszystkie tzw. płci kulturowe zasługują na ochronę. Zachęcają osoby o różnych „genders” do składania zażaleń i informacji nt. form dyskryminacji oraz rodzaju prześladowania, z jakim się spotykają.

Horvat zauważa, że ta niezwykła płodność w tworzeniu tzw. genders (płci kulturowych), zamiast uznawania dwóch płci biologicznych, nie jest czymś nowym, a zwyczajnym przedłużeniem rewolucji seksualnej z lat 60. Wtedy, starano się o to, aby społeczeństwo zaakceptowało każdy rodzaj wolnej miłości między kobietą a mężczyzną. Teraz zaś, chce się zapewnić prawną ochronę wszelkim rodzajom stosunków seksualnych.

Stykając się z tak absurdalną klasyfikacją, Horvat pisze: „Pewnego dnia, kiedy rozsądek znów zwycięży, miejmy nadzieję, że wszystko powróci do początku, gdy Bóg stworzył mężczyznę i kobietę”.

Źródło: tfp.org, http://www.hreoc.gov.au, AS

Za: PiotrSkarga.pl (2011-05-09) | http://www.piotrskarga.pl/ps,7152,2,0,1,I,informacje.html | 23 ”płcie kulturowe”?

Skip to content