Korespondencja z Kijowa. Warto dodać, że Szuchewycz zanim został dowódcą UPA był kolaborantem hitlerowskim i współtwórcą ukraińskich batalionów „Nachtigall” i „Roland”, które w lipcu 1941 r. dokonały we Lwowie ogromnych pogromów na Żydach.

Jeśli we wschodnich przemysłowych regionach Ukrainy już kilka dni obchodzą komunistyczne święto Wszystkich Kobiet 8 Marca, to na depresyjnej gospodarczo i socjalnie Zachodniej Ukrainie wzdłuż granicy z Polską obchodzą dni nowego „świętego” banderowskiego, dowódcy zbrodniczej formacji nacjonalistów ukraińskich UPA – Romana Szuchewycza. Na ukraińsko-polskim przejściu granicznym Krakowiec, miejscu narodzenia Szuchewycza, który „dzielnie” się przyczynił do morderstw tysięcy Polaków obywateli II RP, odbywają się mityngi ku czczi pamięci atamana UPA. Przewodniczący Rady Obwodu Lwowskiego z ramienia banderowskiej opcji partyjnej „Swoboda” Oleh Pańkewycz na mityngu oświadczył, iż w miejscu narodzi Szuchewycza lwowianie odczuwają swoją łączność ze swoimi poprzednikami z OUN-UPA. Ścieżkami tego regionu chodził dowódca UPA Szuchewycz, który jest ideałem dla wszystkich Ukraińców. Zdaniem banderowca Pańkewycza i nacjonalistycznego mera Lwowa Andrija Sadowego, Bandera i Szuchewycz niosą ze sobą ukraińskie wartości, na których ma być oparte życie narodu ukraińskiego. Jeśli nie walczyć o te wartości OUN-UPA, to ze zbiorowej pamięci Ukraińców zniknie największe bohaterstwo wszech czasów, dokonane pod dowództwem Bandery i Szuchewycza.

Czyżby największe wartości narodu ukraińskiego – to strasznie, nieludzkie morderstwa cywilnych Polaków, dokonane przez rezunów UPA pod wodzą zbrodniarza Szuchewycza w okresie 1942-1947 roku?

5 marca 1950 roku, ukrywającego od władz sowieckich Szuchewycza,  znalazł oddział wojskowy NKWD w jednej z kryjówek UPA. W potyczce Szuchewycz został zastrzelony.

Eugeniusz Tuzow-Lubański, Kijów