Aktualizacja strony została wstrzymana

W lipcu na Wzgórzach Wuleckich stanie pomnik zamordowanych profesorów lwowskich

4 lipca 2011 roku, podczas obchodów siedemdziesiątej rocznicy zamordowania profesorów lwowskich, na Wzgórzach Wuleckich, które były miejscem hitlerowskiej zbrodni, zostanie odsłonięty pomnik dłuta rzeźbiarza Aleksandra Śliwy, profesora krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych – zapewnili „Kurier” podczas konferencji prasowej we Lwowie rektor Uniwersytetu Narodowego „Politechnika Lwowska” prof. Jurij Bobało i rektor Politechniki Wrocławskiej prof. Tadeusz Więckowski.

Pomnik ten jest wspólnym przedsięwzięciem władz miejskich Wrocławia i Lwowa. List intencyjny w tej sprawie został podpisany przez Prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza i Przewodniczącego Rady Miasta Lwowa Adrija Sadowego.

4 lipca 1941 roku hitlerowcy rozstrzelali na Wzgórzach Wuleckich 25 profesorów Uniwersytetu Jana Kazimierza, Politechniki Lwowskiej, Akademii Medycyny Weterynaryjnej, Wyższego Seminarium Duchownego oraz Akademii Handlu Zagranicznego, między innymi – Antoniego Cieszyńskiego, Romana Longchamps de Bérier, Tadeusza Boya-Źeleńskiego. Kilka tygodni później zamordowano prof. Kazimierza Bartla, pięciokrotnego premiera Polski. 22 lutego na Politechnice Lwowskiej z udziałem rektorów tych uczelni, a także przedstawicieli władz Wrocławia, projektantów i firmy budowlanej zaprezentowano projekt pomnika poświęconego zamordowanym profesorom lwowskim, omówiono uzasadnienia urbanistyczne i prace wykonawcze powiązane z realizacją projektu. Obecny był też bardzo zaangażowany w sprawę pomnika prezes wrocławskiego Kolegium Europy Wschodniej Jan Andrzej Dąbrowski.

Praca Aleksandra Śliwy to siedmiometrowa brama, nawiązująca do biblijnego dekalogu. Brama zbudowana jest z sześciennych bloków noszących numery dziesięciu przykazań. Regularność tej konstrukcji jest naruszona na przykazaniu piątym. Jury dostrzegło w tym projekcie wybicie naczelnych wartości w życiu człowieka oraz sugestię, że naruszenie jednego z elementów dekalogu burzy spójność i sens istnienia. Poza tym, brama to odwieczny symbol przejścia z życia doczesnego do wieczności. Na drugim planie artysta umieścił pogniecioną kartkę w formacie kojarzącym się z Mojżeszowymi tablicami i z niemieckim słowem „Rozstrzelać!” w nagłówku. To symboliczny obraz potwornego zniekształcenia dekalogu, jakiego dopuszczają się niekiedy ludzie.

Prof. Bogdan Czerkies, dyrektor Instytutu Architektury Politechniki Lwowskiej zaznaczył, że nie było żadnych wątpliwości co do realizacji pomnika według zwycięskiego projektu profesora Śliwy, natomiast jeśli chodzi o zagospodarowanie terenu, to padła propozycja wykorzystania projektów architektonicznych pana Trofymenka i pana Sorokina. W związku z tym, został opracowany projekt urbanistyczny, który został już zatwierdzony. Zostanie uporządkowany też park studencki dookoła pomnika. Źeby można było dalej realizować ten projekt na terenie Politechniki Lwowskiej została powołana specjalna grupa robocza. Przy realizacji przedsięwzięcia kierowano się uzasadnieniem historyczno-urbanistycznym, które zostało opracowane jeszcze trzy lata temu. Przedstawiony materiał odpowiada wszystkim normom prawa ukraińskiego i jest już zatwierdzony – zapewnił prof. Czerkies.

Planowane zadanie architektoniczne przewiduje trzy części składowe. W dolnej części, na okrągłym placu, będzie znajdował się sam pomnik. Średnica tego placu będzie wynosiła około 18 metrów. Ta sama cześć obejmuje dwa okrągłe tarasy obserwacyjne, lewy i prawy, które pozwolą spoglądać na ten pomnik. Prof. Bogdan Czerkies także zwrócił uwagę na część środkową, gdzie na dzień dzisiejszy stoi krzyż. „Zgodnie z zaleceniami pana Adamskiego, ten krzyż powinien być konstantą, ponieważ został wzniesiony na koszt rodzin profesorów, którzy zostali rozstrzelani w tym miejscu – powiedział architekt. – Zgodnie z tym, trzeba go zachować. Wzdłuż środkowego tarasu będzie przebiegał podstawowy bulwar parku o szerokości trzy i pół metra. I jeszcze górny taras, gdzie istnieje wjazd, przy którym stoją akademiki Politechniki Lwowskiej. Ponieważ od ulicy Sacharowa nie ma dostępu, bowiem przebiega tam linia tramwajowa, składa się tak, że z wjazdu na górze będzie wejście główne bezpośrednio do pomnika i do parku. Zostaną odnowione i zrekonstruowane też schody. Różnica pomiędzy górnym a dolnym tarasem wynosi 30 metrów. Miejsce pomnika wypada w samym centrum tego terenu. „Wydaje się, że to jest swoistą tragiczną symboliką tego miejsca, że właśnie w środku tego terenu odbyły się te tragiczne wydarzenia” – zauważył prof. Czerkies. Dodał, że projektanci otrzymali też zezwolenie od rady miejskiej na wzniesienie tam w przyszłości, blisko cerkwi drewnianej, Centrum informacyjnego i muzeum poświęconego tej tragedii. Zdaniem obecnych profesorów Politechniki Lwowskiej ma tam być park, który będzie odgrywać ważną rolę w życiu młodzieży.

Wspomniano też, że w czasie konsultacji społecznych były różne dyskusje, sporządzono protokół, który został uchwalony przez przewodniczącego miasta Lwowa. „Najważniejsze jest to, że podjęto ostateczną decyzję, że ten pomnik musi być odsłonięty 4 lipca tego roku – podkreślił rektor Politechniki Lwowskiej profesor Jurij Bobało. – Do tego szliśmy przez 70 lat. W latach 70. też budowano pomnik na tym miejscu, jednak nie dane było go ukończyć. Ówczesny sowiecki Komitet Bezpieczeństwa zdecydował, że pomnik ma być zniszczony. Oczywiście wtedy była inna idea, inny pomnik. Dziś nasz nowy projekt, wraz z całym założeniem architektonicznym, musimy zrealizować”. Zdaniem rektora Politechniki Lwowskiej ma to być żywy pomnik, do którego ciągle będą przychodzić ludzie. Będą obchodzić tam różne daty, dlatego plac przed tym pomnikiem powinien odpowiadać odpowiednim wymaganiom, pewnym potrzebom. Nawet z punktu widzenia wykorzystania tego pomnika chociażby co rok 4 lipca, nie mówiąc już o innych okolicznościach i datach. Osoby, które będą uczestniczyć w uroczystościach nie powinny odczuwać żadnego dyskomfortu.

Po zakończeniu obrad wiceprezydent Wrocławia Wojciech Adamski w rozmowie z korespondentem „Kuriera” zaznaczył: „Robimy wszystko, aby pomnik został odsłonięty 4 lipca. Przy tej okazji, chciałbym bardzo serdecznie podziękować i merowi Lwowa, i rektorowi Politechniki Lwowskiej, bo bardzo się w ten projekt zaangażował. I mam nadzieję, że wspólnym staraniem Politechniki Lwowskiej, mera Lwowa i władz Wrocławia uda się nam pomnik profesorom lwowskim postawić”.

Konstanty Czawaga

Źródło: Kurier Galicyjski nr 4 (128) z 2-14 marca 2011 r.

Portal Kresy.pl jest patronem medialnym projektu budowy pomnika

Więcej informacji: http://www.monument.info.pl/

Za: Kresy.pl | http://www.kresy.pl/publicystyka,reportaze?zobacz/w-lipcu-na-wzgorzach-wuleckich-stanie-pomnik-zamordowanych-profesorow-lwowskich

Skip to content