Aktualizacja strony została wstrzymana

„Działając wspólnie i w porozumieniu”

Od kilku osób, osób które łączyła wspólna cecha – natychmiastowe mentalne dostosowanie się do ruskiej wersji tragedii pod Smoleńskiem, usłyszałem zniecierpliwione: „trzeba już z tym skończyć”. Skończyć z drążeniem, zapomnieć, w końcu jak to powiedział Władysław Bartoszewski: „nic się nie stało”. Nic się nie stało, bo w katastrofie zginęła polska elita, polska inteligencja – a więc ktoś, kogo Władysław się boi i zawsze bał. Bał się bardziej od Gestapo, bardziej od NKWD. Bał się, bo mogli donieść, że kupił więcej bułek, a każdy, kto zna czasy okupacji tak dobrze jak Władysław, wie że bułki były nie dla wszystkich, a już na pewno nie dla polskiej inteligencji. Jak Polak za okupacji kupował bułki, to mogli donieść. Na przykład do „bandytów z lasu”. Dzisiaj też mogą, a tragicznie zmarły prezes Kurtyka zawodowo zajmował się donoszeniem. Słynął też z niechęci do ukrywania przeszłości różnych „autorytetów” w zbiorach zamkniętych.

Z drugiej strony, po tragedii smoleńskiej, tragedii nie mającej precedensu w dziejach cywilizowanego świata, tak w czasie wojny jak i po niej, Polska jest jak ranne zwierze. Jeszcze nigdy z taką mocą nie ujawniły się całe pokłady tej ludzkiej szumowiny, tego marginesu, który też (zdumiewająca koincydencja) bał się „bandytów z lasu” bardziej niż Gestapo, bardziej niż NKWD; bardziej niż esbecji. Ten genetyczny łańcuch podłości, w którym nienawiść do polskiego  munduru przenosi się z ojca na syna, chyba że to mundur „ludowy”. Nienawiść skorelowaną z miłością do innego munduru: szkopskiego, sowieckiego, nie ważne, do każdego, który zapewniał bułkę, wódkę, słoninę i ochronę. Za donos. Na Żyda, na „bandytę z lasu”, na Polaka, na antykomunistę.

Dzisiaj to bydło komentuje śmierć polskich elit tak:

Tylko dlaczego całe społeczeństwo ma za to płacić wielkie odszkodowania. Niech ich rodziny to uregulują,pyskowały najbardziej żeby tylko zagmatwać sprawę i wyrwać kasę [ … ] może jednak jego straszna chęć awansowania do NATO, z tąd pełna służalczość wobec prezydęta, tamte juz w gruzji pokazał jaki ma szacunek do pilotów, tutaj może nie chciał osobiście tylko wysłał do kokpitu kilka razy Błasika a ten pobiegł z podwiniętym ogonkiem, W końcu zwierzchnik sił powietrznych [ … ]Wystarczy na zdjęcie popatrzeć kaczynski jak i wojskowy beton to psychole [ … ] przeciez z tej twarzy aż bije nienawiść i tępota wojskowa, służalczość wobec prezydenta kosztowała polske wiele wartościowych istnień. Niech sie smazy w piekle! (zachowano ortografię jak w oryginale)

Bydło, bo przecież wiemy od Władysława, że nie ma co udawać, że bydło to nie bydło. Pisali tak samo w donosach do Gestapo, pisali tym samym stylem do NKWD. I zawsze z tymi samymi błędami ortograficznymi, z taką samą, pokręconą jak sumienia składnią. Tak rozmawiali w domach, tak rozmawiali z przyjaciółmi i kolegami z resortu. Tym głosem mówią wszystkie polskie taśmy z zarejestrowanymi rozmowami potomków KPP i Gwardii Ludowej. To żargon międzynarodowy. Tym samym językiem rozmawiał z podwładnymi prezydent Kuczma. Tym językiem rozmawiał z towarzyszami Ulbricht i Bierut. Takim językiem mówiło komunistyczne wojsko, komunistyczna milicja, ubecja i esbecja.

Temat katastrofy smoleńskiej trzeba będzie kiedyś zakończyć. Trzeba będzie kiedyś zakończyć, żeby Polska znów była krajem normalnym, żeby narodowi przywrócić godność. Bo naród jest w stanie upodlenia.

Tę godność przywrócą narodowi słowa: „Działając wspólnie i w porozumieniu”, „na szkodę Rzeczpospolitej Polskiej”, „W imieniu Rzeczpospolitej Polskiej”, „skazuję na…”

I jest dla mnie oczywiste, że to właśnie tak się skończy. Musi, nie ma innej, wyobrażalnej możliwości. Te słowa, przywracające godność, nie padną szybko. Najpierw setki ludzi odpowiedzą na pytania, dlaczego kłamały. Czy z chęci zysku, czy dla popularności, czy z nienawiści do wszystkiego co polskie, czy za pieniądze, i za czyje pieniądze?

Naród nie istnieje bez pamięci. Dlatego pamiętajmy, spisujmy czyny i rozmowy.

Rolex

Za: Katastrofa smoleńska - Rolex | http://lubczasopismo.salon24.pl/katastrofa/post/283466,dzialajac-wspolnie-i-w-porozumieniu

Skip to content