Kanadyjscy naukowcy proponują, by bezdomni i uzależnieni mieli dostęp do taniego alkoholu. Pozostali mieliby płacić więcej.
Naukowcy z University of Victoria w Kolumbii Brytyjskiej wpadli na pomysł, jak zadbać o dobrą kondycję społeczeństwa. Ich zdaniem, należy obniżać ceny alkoholu dla uzależnionych, a podwyższać dla “zwykłych” klientów. Autorzy pomysłu przekonują, że cenowy skok spowoduje mniejszą ilość wypadków związanych z alkoholem i ogólnie zmniejszą konsumpcję alkoholu. W efekcie… spadną wydatki na służbę zdrowia – argumentują.
Dane zgromadzone przez naukowców pokazują z kolei, że bezdomni i uzależnieni najczęściej kupują najtańsze trunki i dlatego istnieje ryzyko, że po podwyżce zaczną szukać “tańszych zamienników” i sięgać po niebezpieczne dla zdrowia substancje. Eksperci podkreślają, że ta grupa społeczna powinna mieć dostęp nawet do bezpłatnego alkoholu. Jednocześnie program tanich trunków miałby być powiązany ze stosownymi ścieżkami edukacyjnymi nt. wpływu alkoholu na zdrowie człowieka.
Źródło: Niezależna.pl / tvn24.pl
CZYTAJ RÓWNIEŻ: [wybór linków generowany komputerowo przez serwer BIBUŁY]
- Nowy pomysł amerykańskiej biurokracji: Narodowe Centrum Zabaw na świeżym Powietrzu
- Szkoccy lekarze chcą nałożyć podatek na… czekoladę!
- Raport o AIDS – Tomasz Gabiś
- Dziennikarka „Wprost” przeciwna podawaniu narodowości chorych na odrę
- Sąd w Argentynie przyznał prawo 17-latkowi do "zmiany płci"
- Irańscy naukowcy: aż o 193 proc. wzrasta ryzyko raka piersi po przebytej aborcji
- Nowa Zelandia: aborcja sprzyja występowaniu chorób psychicznych
- Tatuaż może zabić – ostrzegają naukowcy. Zagrożenia dla ducha są znane już od dawna