Rząd argentyński uznał nową tożsamość mężczyzny, który utrzymywał, że jest kobietą. Tym samym Argentyna stała się pierwszym krajem Ameryki Łacińskiej, który zalegalizował tzw. zmianę tożsamości seksualnej na podstawie czyjeś deklaracji słownej.

„Tania Luna” – mężczyzna, który nie dokonał chirurgicznej zmiany płci, ale zadeklarował, że jest kobietą otrzymał nowy dokument tożsamości.

Chociaż prawo argentyńskie pozwala na zmianę tożsamości płciowej, jedynie po przeprowadzeniu operacji zmiany płci, to jednak Luna został uznany kobietą jedynie na podstawie własnej deklaracji. W imieniu Luny z pozwem do sądu wystąpiła argentyńska organizacja skupiająca m.in. pederastów i transseksualistów.  

Sędzia Pedro Hooft orzekł, że domaganie się od mężczyzny, by przeprowadził operację zmiany płci, byłoby „redukcjonistycznym pojmowaniem pojęcia tożsamości seksualnej”. Oznaczałoby to ograniczenie płci jedynie do kwestii wyglądu zewnętrznego tj. uzależnione byłoby od występowania męskich narządów płciowych.

Jak donoszą argentyńskie media, Luna będzie cieszył się tymi samymi prawami co kobiety i będzie musiał być uznawany za kobietę przez wszystkie instytucje w państwie.

W kraju toczy się jeszcze przynajmniej 15 podobnych postępowań.

Źródło: LifeSiteNews.com, AS

Komentarz PiotrSkarga.pl:

Przepaść goni przepaść. Absurdalne tezy ideologiczne stały się podstawą dla prawa stanowionego, na podstawie którego orzekają już sądy. Jest to wyjątkowo przerażający dowód straszliwego upadku współczesnej cywilizacji.