Polska oficjalnie wstąpiła do NATO w marcu 1999 roku. Od czasu wstąpienia naszego kraju do struktur najpotężniejszego sojuszu militarnego minęło już przeszło 11 lat. Do niedawna był to okres intensywnego zaangażowania Polski w działalność natowską. Wspomnieć trzeba przede wszystkim udział polskich wojsk w misjach w Afganistanie i Iraku, jak również zawodowe sukcesy polskich wojskowych w dowództwie paktu północnoatlantyckiego. Dzięki temu zaangażowaniu polska armia zdobywała bezcenne doświadczenie międzynarodowe – czynnik o decydującym znaczeniu w utrzymaniu suwerenności państwa.
Mając na uwadze, że państwa członkowskie NATO są naszymi oficjalnymi sojusznikami wojskowymi, a wśród tych sojuszników najpotężniejszym są Stany Zjednoczone, dziwi bardzo reakcja rzecznika rządu Pawła Grasia na inicjatywę podjętą przez Prawo i Sprawiedliwość, której celem jest skłonienie największego naszego sojusznika do współpracy w celu rozwikłania zagadki wokół przyczyn największej tragedii polskiego państwa od czasów drugiej wojny światowej.
Rzecznik rządu uważa za właściwe i zgodne z polska racja stanu, oddanie dochodzenia w tej kluczowej sprawie mocarstwu, z którym Polski nie wiążą żadne oficjalne traktaty wojskowe. Jednocześnie określa współpracę z naszym największym oficjalnym sojusznikiem militarnym „skandalem, ocierającym się wręcz o zdradę”.
Reakcja rzecznika rządu zdaje się sugerować, że ostatnio wydarzyło się coś o czym wie rząd, ale nie społeczeństwo. Stąd pewnie rozbieżność w ocenie tych samych wydarzeń. Po reakcji rzecznika rządu można sądzić, że zdaniem ekipy rządzącej największym polskim sojusznikiem jest obecnie Federacja Rosyjska, a nie USA. Zapytać więc należy czy Polska jest jeszcze członkiem NATO?
Pytanie to ma zasadnicze znaczenie. Jednocześnie wydaje się, że coś jest na rzeczy. Obecny prezydent już w czasie kampanii wyborczej oficjalnie stwierdził, że Polska wycofa wojska z Afganistanu i nie będzie tego kroku konsultować z NATO. To tak jakby ktoś powiedział, że nie będzie swoich planów urlopowych konsultować z żoną, ale zapyta o najdogodniejszy termin bliska koleżankę, z którą ostatnio ocieplił stosunki… To co powiedzielibyśmy o takim małżeństwie możemy powiedzieć o naszym członkostwie w NATO.
MaszkaronBlog