W trakcie szturmu irackich sił bezpieczeństwa na zajęty przez terrorystów kościół katolicki obrządku syryjskiego śmierć poniosły 52 osoby – zakładnicy i policjanci. 67 osób odniosło obrażenia, zakomunikował iracki minister spraw wewnętrznych gen. brygady Hussein Kamal. W dniu wczorajszym grupa uzbrojonych mężczyzn wtargnęła do kościoła pod wezwaniem Naszej Pani Zbawicielki i wzięła w charakterze zakładników około 100 wiernych uczestniczących w wieczornej mszy świętej.
Świątynia była już celem ataków w 2004 roku. Irackie władze bronią decyzji o podjęciu akcji odbicia zakładników.

Ojciec Święty Benedykt XVI modlił się podczas spotkania na modlitwie Anioł Pański w uroczystość Wszystkich Świętych za wszystkie ofiary tragedii.

Drastyczne pogorszenie sytuacji chrześcijan w Iraku to jeden z wielu rezultatów inwazji na ten kraj jankesów i ich sojuszników. Przed rokiem 2003 iraccy chrześcijanie zaliczani byli do elity gospodarczej kraju, to właśnie z ich szeregów wywodził się wicepremier Tarik Aziz. „Wolność” przyniesiona przez najeźdźców rozbudziła demony i spowodowała, iż uaktywniły się przeróżne ekstremistyczne grupy, których działania wielokrotnie potępiali najwyżsi przywódcy religijni islamu, m.in. wielki ajatollah Ali as Sistani. Niestety ataki i zastraszanie spowodowały masową emigrację irackich chrześcijan – głównie do Syrii. Oto owoce „wyzwolenia”.