Adam Hofman, poseł Prawa i Sprawiedliwości, poinformował prokuraturę warszawską o groźbach jakie otrzymał kilka dni temu.
To były nagrania na automatyczną sekretarkę w moim biurze. Głos na nich jest spokojny, przerażająco „profesjonalny”. W kontekście wydarzeń w Łodzi uznałem, że muszę o nich poinformować prokuraturę –
mówi nam poseł PiS.
W piśmie do prokuratury okręgowej w Warszawie Hofman stwierdza między innymi:
Do mojego Biura Poselskiego dzwoniono co najmniej dwukrotnie i grożono śmiercią. Spis nagrania automatycznej sekretarki oraz płytę z nagraniem tego zapisu dołączam. Zwracam się z prośbą o zapoznanie się ze sprawą i podjęcie właściwych działań.
Poniżej zamieszczamy zapis nagrań:
Pierwsza wiadomość:
Hofman … już nie żyjesz … masz dwa, trzy … dni … nie więcej … żegnam … jestem … tym, który wyrywa chwasty. Cześć.
Czwartek 5.41
Druga wiadomość:
Panie Hofman, miej pan odwagę i nie kryj się. Bo ja już dla Ciebie drzewo znalazłem. Cześć.
Czwartek 9.10
O sprawie jako pierwszy poinformował Polsat News.