Aktualizacja strony została wstrzymana

Newsweek: Polityczna inspiracja mordu w Łodzi tkwi nie w TVN i GW lecz w… Radiu Maryja i Gazecie Polskiej

Redaktor naczelny pisma Newsweek – Polska, pan redaktor Wojciech Maziarski na swoim blogu doszukuje się motywów zbrodni w Łodzi. W tekście zatytułowanym „Jakie gazety czytał szaleniec?” redaktor wskazuje na możliwe inpiracje duchowe, przyczyny i źródła przemocy. Oto fragment wypowiedzi pana redaktora:

Mord lęgnie się tam, gdzie fanatyzmowi towarzyszy poczucie słabości i osamotnienia we wrogim otoczeniu. Mord to broń szalonych desperatów mających wrażenie, że żyją w oblężonej twierdzy. A przy tym reprezentują samo dobro.
Taki obraz świata trudno spotkać w w mediach, które politycy i zwolennicy PiS nazywają wdzięcznie „przemysłem nienawiści i pogardy” oraz „potężnym zwartym frontem medialnym”. Takiego obrazu świata warto szukać zupełnie gdzie indziej.
Dlatego jeśli w ogóle miałbym się doszukiwać w mediach jakiejś pośredniej i mimowolnej politycznej inspiracji dla czynu wariata, to skierowałbym wzrok nie na „Szkło kontaktowe” w TVN24 czy „Gazetę Wyborczą”, lecz raczej na „Rozmowy niedokończone” w Radiu Maryja i „Gazetę Polską”.

Według Wikipedii, pan Wojciech Maziarski jest „niepijącym alkoholikiem”. Z powyższego wynika, że albo ta deklaracja jest nieszczera, albo w grę wchodzą inne, podobnie działające środki. Pomijając jednak używki, jest jeszcze jedna możliwość takiej a nie innej postawy: pan redaktor Wojciech Maziarski ostro wypowiadał się w przeszłości przeciwko lustracji. Oczywiście czynił to z pubudek czysto humanitarnych… Ale gwoli przypomnienia, wiadomo kto najgłośniej perorował przeciwko ujawnieniu agentów komunistycznych, wiadomo też, że nieujawniony agent dalej może wykonywać swoją robotę, a nawet pisać na zlecenie płynące od swoich mocodawców.

No, ale któż mógłby rzucać takie niecne podejrzenia na tak pro-polską, tak patriotyczną gazetę jak Newsweek (zob: „Żydowski biznesmen wykupił tygodnik Newsweek„), czy też na jej redaktorów, zawsze tak bardzo rzetelnie opisujących rzeczywistość.

Przy okazji warto również odnotować wpis, który ukazał się na stronie organizacji o nazwie „Otwarta Rzeczpospolita”, mający być komentarzem do morderstwa dokonanego na działaczach PiS-u w Łodzi. Nie ma w tekście słów kondolencyjnych, żalu, lecz przebija z niego nuta radości w stylu: a nie mówiliśmy, że – odpowiednio interpretowana –  „mowa nienawiści” zaowocuje takimi a nie innymi skutkami. I znów, w opini „Otwartej Rzeczpospolitej” – antypolskiej, masońskiem i syjonistycznej organizacji, działającej legalnie na terenie Polski – źródłem i inspiratorem morderstw jest… Radio Maryja. Przywołajmy ten wpis – dla potomnych ku przestrodze.

W sprawie mowy nienawiści

20.10.2010

Stowarzyszenie „Otwarta Rzeczpospolita” z uznaniem wita szereg wypowiedzi polityków na temat skutków, do których może prowadzić „mowa nienawiści”. W naszych działaniach poruszamy tę sprawę od szeregu lat, nie zyskując niestety zrozumienia, ani w polskim wymiarze sprawiedliwości, ani wśród polityków. Tymczasem, dla przykładu, polskie stadiony piłkarskie oraz niektóre audycje radiostacji „Radio Maryja” pełne są tego rodzaju języka. Co więcej, podobny język cechuje niektórych zacietrzewionych polityków, którzy uznają, że jedynie ich poglądy są słuszne a ich adwersarze są co najwyżej gorszymi Polakami.

Rzeczywiście jest najwyższy czas, by mowę nienawiści w naszym życiu publicznym zastąpić umiejętnością prowadzenia dyskusji.

Maciej Geller

Źródło: „Otwarta Rzeczpospolita”

Tak, to prawda, że „najwyższy czas, by mowę nienawiści w naszym życiu publicznym zastąpić umiejętnością prowadzenia dyskusji”, lecz podstawowym warunkiem tej dyskusji musi być dbałość o prawdę. A uczestnikami tej dyskusji nie mogą być ani ludzie, ani siły wielokrotnie udowadniające, że na prawdzie i sprawiedliwości im nie zależy, i za nic mają dobro Polski i Polaków. Dlatego też podmioty typu „Newsweek” czy „Otwarta Rzeczpospolita” same ustawiły się poza granicami uczestników dyskusji. Tak jak piromanowi nie powierza się magazynu z benzyną a pedofilowi – dzieci, tak też i oddziaływanie organizacji „Otwarta Rzeczpospolita” może być ograniczone jedynie do swojego kibucu.

Opracowanie: WWW.BIBULA.COM na podstawie: Newsweek.pl | http://newsweek.salon24.pl/241096,jakie-gazety-czytal-szaleniec

Skip to content