Aktualizacja strony została wstrzymana

NSA: Fiskus zachował się skandalicznie naliczając podatek od renty więźnia obozu koncentracyjnego

Za skandal uznał Naczelny Sąd Administracyjny żądanie przez fiskusa podatku od 33 euro renty przyznanej więźniowi obozu koncentracyjnego za niewolniczą pracę w Austrii podczas wojny.

– Nieczęsto zdarza się rozpoznawać sprawę tak bulwersującą – od takiego zdania Grzegorz Borkowski, sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego, zaczął ustne uzasadnienie wyroku z wczorajszej wokandy. Sąd nie zostawił na fiskusie suchej nitki. Uznał, że wniesienie skargi kasacyjnej przez organ podatkowy w takim przypadku to skandal.

Trudno się z tym nie zgodzić, bo w sprawie chodziło o podatek dochodowy od 33,08 euro, które otrzymywał do końca 2000 roku były więzień obozów koncentracyjnych za dwa lata przymusowej niewolniczej pracy w austriackiej fabryce. Pieniądze były wypłacane przez polski bank, który potrącał od nich zaliczki na podatek.

Po przeczytaniu informacji w prasie, że należności z Austrii za pracę niewolniczą nie są opodatkowane, podatnik wystąpił o zwrot nadpłaty. Zwolnienie to wynika wprost z art. 1 ustawy z 21 września 2000 r. o zwolnieniu świadczeń z tytułu prześladowań przez nazistowskie Niemcy z podatków i opłat oraz o niezaliczaniu ich do dochodu. Zgodnie z jego treścią świadczenia wypłacane ofiarom i ich spadkobiercom z tytułu prześladowań przez nazistowskie Niemcy w okresie II wojny światowej, w tym związane z pracą niewolniczą i przymusową, są wolne od podatków i opłat.

Organy podatkowe odmówiły jednak zwrotu nadpłaty. Fiskus przyznał, że co prawda wnioskodawca w czasie II wojny światowej pracował w kamieniołomach i zakładach zbrojeniowych, jednak z urzędowego tłumaczenia dokumentu przyznającego świadczenie wynika, że przyznano mu… emeryturę z tytułu wieku. Nie jest to świadczenie za pracę przymusową i dlatego nie podlega zwolnieniu.

– Czytając uzasadnienie skargi kasacyjnej i decyzji organów podatkowych, można uznać, że podatnik sam z własnej i nieprzymuszonej woli pofatygował się do Austrii, żeby popracować w kamieniołomach – podsumował argumentację fiskusa sędzia Grzegorz Borkowski.

Uznał, że to skandal, a postępowanie fiskusa stoi w sprzeczności z intencją ustawodawcy. Nie budzi bowiem wątpliwości, że wszelkie kwoty rekompensat dla osób poszkodowanych podczas II wojny światowej powinny trafiać do nich w całości. W tym przypadku nie ma wątpliwości, że podatnik był ofiarą i pracował niewolniczo podczas wojny. To, co w decyzji o przyznaniu świadczenia napisała instytucja austriacka, nie ma znaczenia.

Zdaniem sądu niezrozumiałe jest, dlaczego państwo chce zabrać poszkodowanemu część i tak symbolicznej rekompensaty. Absurd potęguje jeszcze to, że dla kilku euro podatku uruchomiono gigantyczną i kosztowną machinę sądową.

Wyrok jest prawomocny.

Sygn. akt II FSK 777-780/09

Za: GazetaPrawna | http://podatki.gazetaprawna.pl/orzeczenia/454955,nsa_fiskus_zachowal_sie_skandalicznie_naliczajac_podatek_od_renty_wieznia_obozu_koncentracyjnego.html

Skip to content